Polska wyda w tym roku 4% PKB na obronę, najwyższy obecny poziom w NATO
Polska planuje w tym roku zwiększyć wydatki na obronę do 4% PKB, co według obecnych danych byłoby najwyższym poziomem w NATO.
„Wojna na Ukrainie sprawia, że jeszcze szybciej musimy się uzbrajać” – zadeklarował w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. „Dlatego w tym roku podejmiemy bezprecedensowy wysiłek: 4 proc. PKB dla polskich sił zbrojnych, co może być największym odsetkiem spośród wszystkich krajów NATO”.
„Będzie to jasny dowód dla wszystkich krajów [that] będziemy bronić naszej ziemi, żeby Polska była bezpieczna, żeby Polska była bezpieczniejsza razem z naszymi sojusznikami” – dodał Morawiecki.
Według szacunków NATO w 2022 r. Sojusz wydał na obronę 2,57% swojego łącznego PKB. Względnie najwięcej wydatkowały Grecja (3,76%) i Stany Zjednoczone (3,47%), a Polska trzecia z wynikiem 2,42%. Dwudziestu z 28 członków NATO wydało mniej niż wytyczne 2% uzgodnione przez nich w 2006 roku.
Polska w ubiegłym roku wprowadziła ustawę o obronie ojczyzny, która podniosła budżet obronny do co najmniej 3% PKB od tego roku i wyznaczyła cel podwojenia liczebności sił zbrojnych ze 150 000 do 300 000 personelu.
Budżet państwa na 2023 r., który został zatwierdzony przez Sejm, przewiduje wydatki na obronność w wysokości 97,4 mld zł, czyli blisko 4% PKB. W 2015 roku wydatki na wojsko wyniosły 37 miliardów złotych, czyli 2,2% PKB.
Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę, Polska zaczęła wydawać pieniądze na wojsko, w tym podpisując umowy na setki czołgów i haubic z USA i Korei Południowej. Warszawa kupuje też od USA systemy obrony powietrznej Patriot, wyrzutnie rakiet HIMARS i samoloty bojowe F-35.
USA obiecują uczynić polską armię „jedną z najzdolniejszych w Europie” w ramach rozmów w sprawie nowych umów zbrojeniowych
„Naprawiliśmy finanse publiczne i uzbroiliśmy polskiego żołnierza” – powiedział Morawiecki, którego rząd po ośmiu latach sprawowania władzy stoi przed trudną walką o reelekcję tej jesieni. Oskarżył poprzednie rządy o „zaniedbanie, rozbrojenie i redukcję” sił zbrojnych „przez wiele lat”.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował w ubiegłym tygodniu, że w 2022 r. do wojska przybyło najwięcej nowych poborowych od czasu zakończenia obowiązkowej służby wojskowej w 2008 r.
Jednak krytycy zauważyli, że w ubiegłym roku odeszła również większa niż oczekiwano liczba personelu wojskowego. Doniesienia medialne sugerowały, że wielu z nich było doświadczonymi agentami i że szkolenie zastępców zajmie lata.
Siły Zbrojne RP odnotowały w 2022 r. najwyższy pobór od zakończenia obowiązkowej służby wojskowej
Źródło głównego zdjęcia: Krystian Maj/KPRM (na licencji CC BY-NC-ND 3.0 PL)
Alicja Ptak jest starszą redaktorką Notes from Poland i dziennikarką multimedialną. Wcześniej pracowała dla agencji Reuters.