Polski sektor bankowy radzi sobie z globalnymi zawirowaniami, ale musi stawić czoła własnym wyzwaniom wewnętrznym
Anny Rzewkiny
Nagły upadek Silicon Valley Bank i przejęcie Credit Suisse przez jego rywala UBS wstrząsnęły światowymi rynkami finansowymi, wśród obaw przed potencjalnym efektem ubocznym. Wygląda na to, że polski sektor bankowy nie odczuje takich skutków, ale sam musi stawić czoła lokalnym problemom, które wystawią na próbę jego odporność.
Sprawa Silicon Valley Bank (SVB) była największą bankructwem amerykańskiego banku od czasu kryzysu finansowego z 2008 roku. SVB polegało głównie na depozytach start-upów technologicznych, które bank inwestował w długoterminowe obligacje rządowe. Gdy start-upy zaczęły wycofywać swoje depozyty, aby utrzymać się na rynku w obliczu trudniejszych warunków finansowania prywatnego i chłodnego środowiska IPO, SVB zaczęło brakować kapitału.
W odpowiedzi bank ogłosił plan pozyskania ponad 2 miliardów dolarów kapitału, ale nie powiódł się. Nagłe zapotrzebowanie na kapitał skłoniło kolejnych klientów do wycofania depozytów iw ciągu zaledwie dwóch dni bank upadł.
PODCAST PI: @Piotr Sobolewski zastanawiając się, czy się na granicy banku, opowiada o reakcjach regulatorów, postępowaniu i politykach. Przyglądając się polskiemu sektorowi finansowemu i jego pomocnicy. Prowadź @hanna_cichy.
▶️ https://t.co/xE4NG8RPdb pic.twitter.com/QKjQGH0PTJ
— Podcasty Polityki Insight 🎙️ (@PI_Podcasts) 17 marca 2023 r
Polskie banki odporne na zawirowania
Wkrótce potem Credit Suisse powiedział, że znalazł „istotne słabości” w swoich wewnętrznych kontrolach nad sprawozdawczością finansową, a pod koniec marca szwajcarski rywal UBS zgodził się na zakup Credit Suisse za 3,25 miliarda dolarów. Dziś, po upadku trzech amerykańskich banków w ciągu ostatnich dwóch miesięcy – w tym przejęciu w tym tygodniu większości aktywów banku First Republic przez giganta z Wall Street, JP Morgan – inwestorzy na całym świecie obawiają się nowego kryzysu finansowego.
Choć subindeks banków na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych początkowo spadał w ślad za światowymi akcjami, to teraz odrobił wszystkie straty i jest na najwyższym poziomie od stycznia br., podczas gdy amerykańskie i europejskie indeksy bankowe wciąż drżą. Rzecznik polskiego rządu Piotr Müller powiedział pod koniec marca, że rząd nie widzi zagrożenia dla polskiego systemu bankowego, ale monitoruje sytuację.
Sektor charakteryzuje się dużą stabilnością i jest jednym z najlepiej rozwiniętych w Europie Środkowo-Wschodniej według platformy badań rynku EMIS. Na koniec 2021 roku aktywa sektora bankowego były warte 98,1% PKB, znacznie powyżej średniej z ostatnich pięciu lat, która wynosiła 91,6%.
W Polsce banki są stosunkowo skoncentrowane, a pięciu największych pożyczkodawców – PKO BP, Bank Pekao, Santander Bank Polska, ING Bank Śląski i mBank – ma łącznie 56,6% udziału w sumie aktywów, według danych EMIS z 2021 roku.
Kapitał zagraniczny stanowi ponad połowę aktywów sektora, kapitał państwowy to nieco mniej niż jedna trzecia, a pozostała część pochodzi z polskiego kapitału prywatnego.
Sprawa SVB może przypominać Polakom wymuszoną restrukturyzację dziesiątego co do wielkości pożyczkodawcy w kraju, Getin Noble Bank (GNB), przez Polski Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) we wrześniu 2022 r. Chociaż upadłość SVB była nagła, polski bank był przez lata w tarapatach, a nawet po jego upadku klienci nadal mieli dostęp do swoich oszczędności. Co więcej, restrukturyzacja była praktycznie bezbolesna dla sektora.
„Jeżeli zakończenie działalności przez tak dużą instytucję finansową nie ma większych skutków dla branży i jej klientów, to znaczy, że jest ona zbudowana na solidnych fundamentach” – powiedział w oświadczeniu ekonomista EMIS Andrzej Żurawski.
Więcej o ubiegłorocznym przymusowym przejęciu Getin Noble Banku Czarneckiego w naszym raporcie z tamtego okresu https://t.co/jr1qmcOF9U
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 12 kwietnia 2023 r
Największy polski pożyczkodawca, PKO BP, twierdzi, że ryzyko sprawy podobnej do SVB jest w Polsce wyjątkowo niskie. Według raportu sporządzonego przez jedną z jej ekonomistek, Annę Wojtyniak, Polska ma zasadniczo inną bazę depozytową niż SVB, która jest zdywersyfikowana i skoncentrowana na handlu detalicznym.
Jednak poważne zakłócenia rynku mogą wywierać presję na każdy system bankowy, zauważa raport. W ciągu ostatnich trzech lat Polska doświadczyła dwóch okresów run na bank. Druga fala wycofywania depozytów nastąpiła dwa lata później w odpowiedzi na wybuch wojny na Ukrainie.
Kamil Pastor, ekonomista z PKO BP, powiedział Notes from Poland, że polski sektor finansowy jest znacznie mniejszy i opiera się na „bardziej podstawowej działalności bankowej” niż w USA. Ale Polska może się nauczyć ze sprawy SVB, że ważny jest skuteczny nadzór nad sektorem finansowym i unikanie trudnych i kosztownych do naprawienia nierównowag.
Długotrwałe problemy
Pomimo silnych fundamentów sektora, polskie banki muszą mierzyć się z szeregiem czynników ryzyka. Jednym z głównych problemów jest rosnąca inflacja, która w marcu wyniosła 16,1% rok do roku, spadając z najwyższego poziomu od ponad 26 lat zaledwie miesiąc wcześniej, przy próbach powstrzymania jej przez bank centralny poprzez zacieśnienie polityki pieniężnej. Z jednej strony, gdy stopy procentowe rosną, banki generalnie zarabiają więcej dzięki wyższym marżom. Rzeczywiście, w okresie styczeń-luty zysk netto polskiego sektora bankowego wzrósł o 49% rok do roku do 6,1 mld zł (1,33 mld euro), według Narodowego Banku Polskiego.
Wysoka inflacja ma jednak negatywny wpływ na rzeczywiste dochody do dyspozycji konsumentów. W efekcie firmy ostrożniej inwestują, a wysokie stopy procentowe mogą zniechęcać firmy i gospodarstwa domowe do zaciągania kredytów. Ponadto rząd w ubiegłym roku uruchomił tzw. wakacje kredytowe, umożliwiające kredytobiorcom odroczenie spłaty rat o kilka miesięcy, aby złagodzić skutki rosnących stóp procentowych.
Aby uzyskać więcej informacji, przeczytaj nasz poprzedni raporthttps://t.co/TzKcswKvS7
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 29 grudnia 2022 r
Marcin Jabłczyński, szef Departamentu Relacji Inwestorskich i ESG w Banku Pekao, powiedział Notes from Poland, że program miał negatywny wpływ na wyniki finansowe polskich banków w 2022 roku i kosztował sektor kilkanaście miliardów złotych. Jabłczyński dodał, że obecnie kluczowym czynnikiem ryzyka dla polskiego sektora bankowego jest kwestia kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich.
Tysiące Polaków zaciągnęło takie kredyty ponad dekadę temu, zwabione niższym oprocentowaniem. Jednak po gwałtownym wzroście kursu franka szwajcarskiego do złotego w 2015 roku, kredytobiorcy musieli płacić znacznie większe raty. Wiele pozwało banki do sądu, aby zakwestionować warunki pożyczki. W lutym br. Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) wydał opinię na korzyść kredytobiorców w toczących się sporach z lokalnymi kredytodawcami.
Po opinii doradcy agencja ratingowa Fitch oszacowała, że polskie banki mogą ponieść większe straty i prawdopodobnie przyspieszą proces tworzenia rezerw. Jabłczyński z Pekao potwierdził, że banki utworzyły już „duże rezerwy”; sytuacja „rozwija się jednak w niekorzystnym dla sektora kierunku, co będzie generować dalsze koszty dla banków”.
Chociaż opinia doradcy nie jest wiążąca, ETS zazwyczaj stosuje się do jego zaleceń. Fitch nie spodziewa się jednak natychmiastowego wpływu na sektor.
„Polskie sądy jeszcze będą potrzebować czasu, aby ocenić, czy klienci mają prawo domagać się dodatkowego odszkodowania zgodnie z polskim prawem i ustalić podejście do rozpatrywania roszczeń” – stwierdziła agencja.
Banki nie mogą żądać dodatkowych opłat za unieważnione kredyty, mówi doradca sądu UE w sprawie polskiej
Wpływ pośredni
Chociaż upadek SVB może nie mieć bezpośredniego wpływu na polski sektor finansowy, może doprowadzić do znacznego ograniczenia dostępnego finansowania dla start-upów z rynków wschodzących, które już spada, ponieważ inwestorzy stają się niechętni do ryzyka.
„Działalność VC na rynkach wschodzących jest w dużej mierze zależna od globalnych warunków gospodarczych i zaufania inwestorów”, napisał EMIS w oświadczeniu.
Jabłczyński z Pekao pozostaje jednak optymistą i uważa, że kryzys bankowy w USA spowodował tylko krótkotrwałe pogorszenie nastrojów inwestorów.
Podkreślił, że sprawa SVB pokazuje, że baza depozytowa powinna być rozproszona, aby uniknąć „efektu domina” wycofywania depozytów oraz jak ważne jest zarządzanie ryzykiem stopy procentowej.
Jednocześnie polski bank centralny prognozuje, że banki mogą nie powrócić do rentowności sprzed pandemii, a ryzyka prawne związane z kredytami hipotecznymi we frankach szwajcarskich mogą stać się dużym obciążeniem dla sektora.
Trwająca wojna na Ukrainie wpływa także na gospodarkę całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Pomimo tych przeszkód polski sektor bankowy wydaje się być wystarczająco stabilny, aby radzić sobie z niepewnością.
Polska odnotowała największy spadek PKB w UE od trzeciego do czwartego kwartału 2022 r., nowy @EU_Eurostat pokaz danych.
Jej gospodarka skurczyła się o 2,4%, podczas gdy większość krajów członkowskich odnotowała wzrost PKB.
Więcej informacji można znaleźć w naszym raporcie: https://t.co/r8T78GYtkq pic.twitter.com/Pn5k9sWn4l
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 9 marca 2023 r
Źródło głównego obrazu: Alexander Baranov/Wikipedia
Anna Rzhevkina jest niezależną dziennikarką zajmującą się biznesem, wiadomościami firmowymi i technologią. Pochodzi z Rosji, obecnie mieszka w Gdańsku.