Dennis Akpomedaye: Mężczyzna skazany za zabójstwo byłej dziewczyny po próbie ścięcia jej głowy
Aby otrzymywać bezpłatne powiadomienia o najświeższych wiadomościach w czasie rzeczywistym, wysyłane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej, zapisz się do naszych e-maili z najnowszymi wiadomościami
Zarejestruj się, aby otrzymywać nasze bezpłatne e-maile z najnowszymi wiadomościami
Mężczyzna, który zasztyletował studentkę, próbując odciąć jej głowę po tym, jak zakończyła ich związek, został skazany na dożywocie, z minimalnym wyrokiem 29 lat.
Dennis Akpomedaye, lat 30, dźgnął swoją byłą dziewczynę Annę Jędrkowiak w alejce w zachodnim Londynie 17 maja ubiegłego roku po tym, jak prześladował ją przez 130 mil. W środę został skazany na dożywocie na minimum 29 lat.
Sędzia Rajeev Shetty, skazujący w Kingston Crown Court, powiedział, że atak na 21-latka na Ealing był „okrutny i dziki”.
(Spotkałem się z policją)
„Nie ma tu żadnego złagodzenia, nie ma dowodów na zaburzenie psychiczne lub niepełnosprawność” – dodał.
Akpomedaye czekała, aż pani Jędrkowiak skończy swoją zmianę w restauracji Las Iguanas, zanim poszła za nią i jej przyjaciółką do opuszczonej uliczki, jak usłyszał wcześniej sąd.
Ubrany w kominiarkę i z kapturem zadał 21-latce, znanej jako Ania, 40 ciosów nożem, w tym ranę na szyi, która zdaniem detektywów była próbą ścięcia jej głowy.
Akpomedaye z Blewitt Street w Newport została w czwartek uznana za winną morderstwa w Kingston Crown Court.
Mieszkająca w Polsce matka pani Jędrkowiak, Danuta, powiedziała w oświadczeniu odczytanym przed sądem: „On, ten morderca, wciąż żyje i będzie żył jeszcze przez wiele lat, mimo że odebrał życie mojej córce”.
Powiedziała, że „barbarzyński” sposób, w jaki zmarła jej córka, oznaczał, że jej serce „złamało się z żalu i rozpaczy”.
Matka pani Jędrkowiak uczestniczyła w postępowaniu sądowym wraz z siostrą Ani, Katareyną Głowacką, lat 39, która mieszka w Wielkiej Brytanii.
Pani Głowacka ze łzami w oczach odczytała w sądzie oświadczenie opisujące jej „rozpacz, bezradność i całkowite niedowierzanie”.
Powiedziała: „Ja też jestem bardzo zła. Zostałem okradziony z możliwości posiadania siostry w moim życiu”.
Pani Głowacka, która była w ciąży, gdy zmarła jej siostra, dodała: „To bolesne, że mój mały synek nigdy nie pozna swojej ciotki”.
Powiedziała, że jej „inteligentna, wytrwała i ambitna” siostra, która była również „opiekuńcza, miła i troskliwa”, była utalentowanym muzykiem.
(Spotkałem się z policją)
Zwracając się do rodziny pani Jędrkowiak, sędzia powiedział: „Nie mogę sobie wyobrazić przerażenia i zdenerwowania, jakie przeżyliście i wiem, jak już powiedziano, że przedwczesna śmierć Ani pozostawi w waszym życiu wyrwę, której nigdy nie da się zasypać.
„Mogę powiedzieć, że zachowałeś się z godnością. Wyrok nie może wiele pomóc w żałobie lub wyzdrowieniu, poza tym, że mam nadzieję, że przynajmniej zakończy proces wymierzania sprawiedliwości”.
Para poznała się online w styczniu 2021 roku i spotykała się przez około rok, zanim pani Jędrkowiak zakończyła związek.
Policja powiedziała, że na kilka tygodni przed jej morderstwem Akpomedaye, który nie mógł zaakceptować zerwania, zaczął próbować nią manipulować, grożąc samobójstwem.
„Szantażował ją emocjonalnie i przestraszyła się na kilka tygodni przed śmiercią, kiedy powiedział jej:„ Będziemy razem bez względu na wszystko. Znajdę cię” – powiedział główny inspektor Brian Howie.
„Niestety, najwyraźniej miał to na myśli”.
Broniący się Kerim Fuad KC powiedział: „To naprawdę tragiczne i okropne, że związek, który kiedyś był tak pełen nadziei i miłości, mógł dojść do tego.
„Zdjęcia, które zostały pokazane ławie przysięgłych, przedstawiające oskarżonego i panią Jędrkowiak, mówią o szczęściu, miłości i nadziei na przyszłość.
„Jej życie miało zakończyć działanie oskarżonej, zrodzone z odrzucenia i zazdrości”.
Powiedział sądowi, że Akpomedaye „powoli wpadał w ciemną dziurę”, żył w „nędzy” robactwa i borykał się z trudnościami finansowymi.
Akpomedaye sam został ranny podczas przerażającego ataku, podając fałszywe nazwiska, kiedy dwukrotnie udał się do szpitala na leczenie.
Użył dziwacznej przykrywki, że był szermierzem, który zranił się, gdy sztuczka poszła nie tak.
Ale zabójca zostawił ślad krwi prowadzący z miejsca zbrodni, prowadząc detektywów do miejsca, w którym wrzucił przedmioty, które ukradł Ani, do stawu w Gunnersbury Park.
Korzystając z telewizji przemysłowej, dowodów kryminalistycznych i analizy telefonów, funkcjonariusze policji metropolitalnej zdołali go aresztować w ciągu 22 godzin od śmierci pani Jędrkowiak.
Został złapany na dworcu autobusowym Victoria, kiedy próbował wrócić do domu w Walii.
Policja powiedziała, że Akpomedaye nigdy nie okazał skruchy za zabójstwo swojej byłej dziewczyny, odmawiając odpowiedzi na pytania funkcjonariuszy lub stawienia się w sądzie na rozprawę.
Pani Jędrkowiak została opisana przez policję jako „bystra, pełna życia, pozytywna dama”, która martwiła się o dobro Akpomedaye po rozstaniu.