Jak „Amtrak Joe” Biden wjechał luksusowym pociągiem do Kijowa

Zarejestruj się, aby otrzymywać codzienny e-mail Inside Washington, aby otrzymywać ekskluzywne relacje i analizy ze Stanów Zjednoczonych na swoją skrzynkę odbiorczą

Otrzymuj nasz bezpłatny e-mail Inside Washington

Joe Biden od dawna jest znany Kongresowi pod pieszczotliwym przezwiskiem „Amtrak Joe” ze względu na swój zwyczaj dojeżdżania pociągiem do swojego biura w Waszyngtonie z domu w Wilmington w stanie Delaware.

Szacuje się, że zanim wszedł do Białego Domu, pan Biden odbył ponad 8 000 podróży tam iz powrotem tą samą trasą w trakcie długiej kariery w Senacie, według CNN, praktykę, którą zaczął zapewniać, że dotarł do domu każdego wieczoru, aby powiedzieć dobranoc swoim młodym synom Beau i Hunterowi w następstwie tragicznej śmierci ich matki Neilii, pierwszej żony Bidena, w wypadku samochodowym tuż przed Bożym Narodzeniem 1972 roku.

Z radością wrócił na tory w Europie Środkowej w niedzielny wieczór, kiedy wsiadł do 10-godzinnego nocnego pociągu z Polski, aby w poniedziałek rano dotrzeć na Ukrainę na niespodziewaną wizytę u Wołodymyra Zełenskiego, ważny gest solidarności jako roczny zbliża się rocznica inwazji Władimira Putina.

W obliczu groźby rosyjskich pocisków i ataków dronów, które stanowią zbyt duże zagrożenie dla Air Force One, pan Biden i jego świta, w tym doradca ds.

Wyruszywszy wcześnie w niedzielę z bazy lotniczej Andrews w stanie Maryland i lecąc najpierw do bazy lotniczej Ramstein w Niemczech, a następnie na lotnisko Rzeszów-Jasionka w południowo-wschodniej Polsce, konwój prezydenta ostatecznie dotarł na stację kolejową Przemyśl Główny na wschodzie kraju o godz. 21:15 czasu lokalnego.

Przed odjazdem o 21:37 pan Biden, jego zespół bezpieczeństwa i pracownicy Białego Domu zostali zaprowadzeni do swoich wagonów sypialnych z przodu ośmiowagonowego pociągu, podczas gdy towarzyszący mu dziennikarze basenowi i przysięgli do zachowania tajemnicy zostali dostarczeni do swoich dalej.

Zdjęcia Associated Press z podróży ukazują luksusowe powozy, które mają być urządzone w gustownym stylu wykonawczym, z długimi stołami z twardego drewna, polerowanymi skórzanymi sofami i grafitowymi zasłonami.

Pociąg miał pierwotnie przewozić turystów na Krym na południu kraju, zanim został przebudowany w następstwie aneksji regionu przez Rosję wiosną 2014 roku w odwecie za obalenie przyjaznego Moskwie prezydenta Wiktora Janukowycza podczas protestów na Majdanie.

Prezydent USA Joe Biden jedzie pociągiem do Kijowa z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivanem

(Evan Vucci/AP)

Odkąd wojna zaczęła się 24 lutego ubiegłego roku, pociąg okazał się najbezpieczniejszym środkiem transportu dla światowych przywódców, aby osobiście odwiedzić Zełenskiego, wśród polityków Borisa Johnsona, Emmanuela Macrona, Mario Draghiego, Ursuli von der Leyen i Justina Trudeau. przejechał trasę.

Podróż Bidena w dużej mierze odbyła się pod osłoną nocy, ale słońce wzeszło, zanim pociąg dotarł do Kijowa, a jeden z dziennikarzy na pokładzie doniósł, że „widoki z okna składały się głównie z graffiti ścian, jałowych zimowych drzew i kolorowych cegieł domów – wiele z nich w pastelowych kolorach”.

Pociąg przybył około 8 rano czasu lokalnego na stację Kijów-Pasażyrski, gdzie Biden spotkał się między innymi z Bridget Brink, ambasador USA na Ukrainie, po czym wrócił do swojego konwoju, aby odbyć krótką podróż do Pałacu Maryjskiego na swoje historyczne spotkanie wraz z Zełenskim Biden obiecał dodatkowe 500 milionów dolarów pomocy wojskowej i drwił z Putina, mówiąc, że „śmiertelnie się mylił”, sądząc, że może podbić Ukrainę bez walki.

Podczas pieszej wycieczki po katedrze św. Michała i wizyty w ambasadzie USA, podróż Bidena zakończyła się tak, jak się zaczęła, podróżą powrotną do Polski tym samym pociągiem, którym przyjechał.

Po wylądowaniu w Przemyślu Głównym Biden zostawił w swoim wagonie podpisaną notatkę dla pracowników kolei, dziękując im za ich służbę, której zdjęcie zostało wkrótce potem z dumą umieszczone na stronie Ukrzaliznycia na Facebooku.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *