Jonathan Glazer wstrząsa Cannes mrożącym krew w żyłach dramatem o Holokauście z innej perspektywy
Aby otrzymywać bezpłatne powiadomienia o najświeższych wiadomościach w czasie rzeczywistym, wysyłane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej, zapisz się do naszych e-maili z najnowszymi wiadomościami
Zarejestruj się, aby otrzymywać nasze bezpłatne e-maile z najnowszymi wiadomościami
„Strefa zainteresowania” Jonathana Glazera, mrożący krew w żyłach dramat osadzony w Auschwitz, nakręcony „przez obiektyw XXI wieku”, dostarczył pierwszej krytycznej sensacji Festiwalu Filmowego w Cannes, podchodząc do Holokaustu z nieprawdopodobnej perspektywy.
„Strefa zainteresowania”, którego premiera zebrała entuzjastyczne recenzje w piątek wieczorem, przedstawia życie fikcyjnej niemieckiej rodziny, której przystojny dom i gustowne ogrody przylegają do zewnętrznego muru Auschwitz. Wiodą tam przeważnie spokojne, prozaiczne życie, podczas gdy w tle huczą spalarnie, z komór gazowych unosi się dym i słychać stłumione krzyki.
Ojcem jest Rudolf Höss (Christian Friedel), nazistowski komendant, który zaprojektował Auschwitz, który mieszka z żoną Jadwigą (Sandra Hüller) i dziećmi. „Strefa zainteresowania”, luźno oparta na powieści Martina Amisa, rygorystycznie śledzi codzienne życie rodziny, podczas gdy okrucieństwo toczy się obok.
„To, co próbuje zrobić, to porozmawiać ze zdolnością każdego z nas do przemocy, niezależnie od tego, skąd pochodzisz, i próba pokazania tych ludzi jako ludzi, a nie potworów, była bardzo ważną rzeczą” – powiedział dziennikarzom Glazer we wtorek . „Wielką zbrodnią i tragedią jest to, że istoty ludzkie zrobiły to innym istotom ludzkim”.
„Bardzo wygodnie jest zdystansować się od nich tak bardzo, jak to możliwe, ponieważ uważamy, że nie zachowujemy się w ten sposób” – dodał Glazer. „Ale powinniśmy być mniej pewni”.
Po premierze „Strefa zainteresowania” szybko znalazła się na szczycie prognoz dotyczących Złotej Palmy, głównej nagrody festiwalu, która zostanie wręczona 27 maja. Krytycy chwalili formalny rygor filmu, który uchwycił zdolność ludzi do dzielenia horroru .
„Strefa zainteresowania”, pierwszy film Glazera od ponuro eleganckiego science fiction „Under the Skin” z 2013 roku, toczy się w dużej mierze bez historii w niemal dokumentalny sposób. Akcja prawie w całości rozgrywa się w uporządkowanych korytarzach i klombach domu Hössów. Glazer powiedział, że a jego zespół filmowy, używając do 10 kamer jednocześnie, starał się „uczynić siebie tak nieobecnymi, jak to tylko możliwe, prawie tak pozbawionymi autora, jak to tylko możliwe”.
„To miało tak mało wspólnego z aktorstwem, co robiliśmy” – powiedział Hüller. Proces, powiedziała, polegał bardziej na byciu obecnym.
Glazer starał się unikać filmowych tropów, aby wprowadzić widzów w życie, które mogliby uznać za własne, składające się głównie z obowiązków domowych, pracy i wychowywania dzieci. Dla Glazera chodziło o stworzenie czegoś „w czasie teraźniejszym, a nie jako eksponat muzealny lub coś w galarecie”.
„Trzeba było to przedstawić z pewną dozą pilności i niepokoju” — powiedział 58-letni brytyjski filmowiec.
Höss jest oparty na Karlu Bischoffie, budowniczym obozu koncentracyjnego. Wycieczka do Auschwitz, podczas której Glazer odwiedził dom Bischoffa, zainspirowała go do nakręcenia „Strefy zainteresowania”, którego premiera w kinach A24 odbędzie się w jeszcze nieogłoszonym terminie. Wrócił, aby nakręcić go w obozie w Polsce.
„Nigdy nie było opcji, aby kręcono to gdzie indziej” – powiedział. „Próbowaliśmy znaleźć miejsce do kręcenia w innych częściach Polski, ale ciągle wracałem do Auschwitz”.
Podobnie jak w „Under the Skin”, Glazer wykorzystuje szerokie spektrum technik, aby stworzyć gęsto warstwowe wrażenia wizualne i dźwiękowe. Wynik jest autorstwa Mica Levi. Glazer powiedział, że kluczem do tego procesu było uniknięcie wszystkich pułapek typowych dla filmów z epoki. Rekwizyty były autentyczne, ale nowe. Glazer chciał, aby „Strefa zainteresowania” przecięła historię i dotarła do współczesności z precyzją.
Glazer nie jest jedynym brytyjskim filmowcem w Cannes, który odważył się formalnie na film, który stara się połączyć przeszłość Holokaustu z teraźniejszością. Steve McQueen zadebiutował swoim obszernym dokumentem „Occupied City”, który łączy narracyjne relacje o nazistowskich okrucieństwach w Amsterdamie ze współczesnymi materiałami filmowymi z tych miejsc.
Dla Glazera znalezienie nowych sposobów na urzeczywistnienie Holokaustu i natychmiastowe skłoniło go do nakręcenia „Strefy zainteresowania”.
„Ważne jest, aby spróbować znaleźć nowy paradygmat, aby nowe pokolenie mogło to zrozumieć” – powiedział Glazer.
___
Śledź scenarzystę filmowego AP Jake’a Coyle’a na Twitterze pod adresem: http://twitter.com/jakecoyleAP