Marsze w Polsce bronią Jana Pawła II przed roszczeniami o tuszowanie nadużyć
Aby otrzymywać bezpłatne powiadomienia o najświeższych wiadomościach w czasie rzeczywistym, wysyłane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej, zapisz się do naszych e-maili z najnowszymi wiadomościami
Zarejestruj się, aby otrzymywać nasze bezpłatne e-maile z najnowszymi wiadomościami
Tysiące Polaków przyłączyło się do niedzielnych marszów w obronie zmarłego papieża, św. Jana Pawła II, po tym jak w telewizji pojawił się film dokumentalny, w którym zarzucano mu ukrywanie wykorzystywania seksualnego dzieci przez duchownych w jego rodzinnej Polsce przed jego wyborem na papieża.
Marsze, które odbyły się w Warszawie i innych miastach w 18. rocznicę śmierci Jana Pawła II, zorganizowała grupa antyaborcyjna pod hasłem: „Obudziliście nas, będziemy was bronić”.
Uczestnicy modlili się przed marszem za relikwiami religijnymi w stolicy. Niektórzy maszerujący nieśli zdjęcia Jana Pawła II. Ponieważ rocznica wypadła w Niedzielę Palmową, nieśli także wierzby i inne gałęzie drzew, co jest tradycją rzymskokatolicką w niedzielę przed Wielkanocą.
Dokument śledczy został wyemitowany w zeszłym miesiącu przez TVN, niezależnego nadawcę często krytycznego wobec konserwatywnego rządu Polski.
Wielu polskich katolików postrzegało to jako atak na spuściznę człowieka czczonego w Polsce jako jedna z największych postaci w historii narodu, a także czczonego jako święty przez katolików na całym świecie dzięki przyspieszonej kanonizacji Watykanu po jego śmierci w 2005 roku.
Sprawa nabrała w Polsce wymiaru politycznego, zwłaszcza że jesienią w kraju mają się odbyć wybory parlamentarne.
Rząd nazwał ten dokument atakiem liberalnej opozycji politycznej na tożsamość i ideały narodu. Jest to pogląd, który przemawia do wielu Polaków i wydaje się, że dodał siły rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość jako liderom kampanii.
Badania opinii publicznej pokazują, że partia ta jest najpopularniejsza w kraju, a jej liczba jest tak wysoka, jak osiem lat temu, gdy Prawo i Sprawiedliwość zdobyło władzę rządową.
W Warszawie niektórzy maszerujący nieśli polskie flagi narodowe i flagę Solidarności, związku zawodowego, który Jan Paweł II zainspirował po tym, jak został wybrany na papieża w 1978 roku i który dekadę później odegrał kluczową rolę w obaleniu komunizmu w całej Europie Wschodniej.
Para, która dołączyła do marszu, Eleonora i Stanisław Sochal, powiedziała, że jest wściekła na TVN za wyprodukowanie filmu dokumentalnego, który ich zdaniem zniesławia zmarłego papieża.
Wspominali komunizm jako mroczne czasy, kiedy naród był kontrolowany przez Związek Radziecki, a Jana Pawła II opisali jako osobę, która zainspirowała ruch oporu, który ostatecznie doprowadził kraj do odzyskania suwerenności i wolności.
„TVN szkaluje nasze władze. Oczernia Jana Pawła II i oczernia wszystkie nasze wartości” – powiedziała 76-letnia Eleonora Sochal.
Polskie władze również uczciły tę rocznicę, oferując pasażerom niektórych przejazdów koleją państwową bezpłatne wypieki z kremem, które są teraz znane, ponieważ Jan Paweł II uwielbiał je jeść. Gratisy wywołały kpiny i krytykę w mediach społecznościowych, a niektórzy twierdzili, że państwo nie powinno wydawać pieniędzy podatników na rozdawanie „papieskich” wypieków.