Ocalały z Holokaustu MBE mówi, że Wielka Brytania pozwoliła mu „znów stać się człowiekiem”
Aby otrzymywać bezpłatne powiadomienia o najświeższych wiadomościach w czasie rzeczywistym, wysyłane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej, zapisz się do naszych e-maili z najnowszymi wiadomościami
Zarejestruj się, aby otrzymywać nasze bezpłatne e-maile z najnowszymi wiadomościami
Ocalały z Holokaustu, któremu nowe życie w Wielkiej Brytanii po drugiej wojnie światowej pozwoliło mu „znów stać się człowiekiem”, otrzymał MBE za zasługi dla edukacji o Holokauście.
Harry Olmer, lat 95, otrzymał ten zaszczyt od księżniczki królewskiej na zamku Windsor w środę po południu.
Przeżył pięć lat przymusowej pracy w okupowanej przez nazistów Polsce, zanim został ewakuowany do Krainy Jezior w lipcu 1945 roku.
Pan Olmer powiedział agencji prasowej PA: „To było interesujące i wyjątkowe. Po raz pierwszy po Holokauście znów staliśmy się ludźmi.
„Zaczęliśmy od nowa żyć i uczyć się od nowa – nasze umysły były całkowicie puste.
„To było naprawdę bardzo ważne, te trzy miesiące, które tam spędziłem. Mam bardzo miłe wspomnienia.”
Pan Olmer, który jest ojcem czwórki dzieci i dziadkiem ośmiorga dzieci, nie znał angielskiego, kiedy został zabrany do Calgarth Estate w pobliżu jeziora Windermere wraz z 300 innymi wyzwolonymi żydowskimi dziećmi.
Historia ewakuowanych została przedstawiona w filmie The Windermere Children z 2020 roku .
Zapytany, jak to było poznać Anię, powiedział: „Była bardzo miła. Powiedziała, jak ważne jest, abym wykonywał pracę, którą wykonuję. Rozmawialiśmy o tym, w jakich obozach koncentracyjnych byłem.
„To wyjątkowe doświadczenie, a zwłaszcza to, co dzieje się z zaprzeczaniem Holocaustu i antysemityzmem.
„Teraz jest to najważniejsze”.
Pan Olmer przez trzy lata uczęszczał na zajęcia wieczorowe, aby zdobyć kwalifikacje potrzebne do studiowania stomatologii na Uniwersytecie w Glasgow.
Po ukończeniu studiów w 1953 roku pracował jako dentysta w armii, a następnie w Potters Bar, Hertfordshire, aż do przejścia na emeryturę w grudniu 2013 roku.
Podczas popołudniowej ceremonii uhonorowano również Shane’a Ryana, który otrzymał MBE za zasługi dla młodych ludzi znajdujących się w niekorzystnej sytuacji i działalność charytatywną.
53-letni Ryan powiedział PA, że jego praca była inspirowana jego doświadczeniami w opiece i jako nastoletni ojciec.
Powiedział: „Przez większość czasu dorastałem pod opieką, a moją najmłodszą córkę miałem w wieku 15 lat.
„Więc nigdy nie myślałem, że w ogóle tu skończę i nigdy nie myślałem o tym.
„Myślę, że zasadniczo po co tu jesteśmy, jeśli nie po to, by wspierać innych ludzi? Jaki jest sens?
„Dzięki MBE najważniejsze jest teraz to, jak mogę go wykorzystać do wspierania i inspirowania innych ludzi. To jest najważniejsze”.
Pan Ryan jest prezesem Grenfell Children and Young People’s Fund, który wspiera dzieci dotknięte pożarem Grenfell Tower w 2017 roku.
Powiedział, że fundusz ma na celu złagodzenie „traumy” doświadczanej przez młodych ludzi, którzy byli w wieży i tych, którzy oglądali ją w płomieniach.
„Sam fundusz pojawił się po pożarze, kiedy doszło do ogromnej traumy” – powiedział.
„Szczególnie czuliśmy, że to, co się stało, nieproporcjonalnie dotknęło młodych ludzi. W rezultacie zaczęliśmy pracować z młodymi ludźmi w terenie, próbując ustalić, jakie są ich potrzeby”.
Fundusz zapewnia dotacje na inicjatywy społeczne, które obejmują programy zdrowia psychicznego i wsparcie zespołu stresu pourazowego po pływanie i mentoring szkolny.
„Fakt, że młodzi ludzie podejmowali decyzje o tym, gdzie ich zdaniem powinny iść pieniądze, był najważniejszy, a kilka projektów jest faktycznie prowadzonych przez młodych ludzi” – dodał Ryan.