Ukraińscy uchodźcy mieszkający w UE zmuszeni do powrotu w celu przeprowadzenia aborcji, ostrzegają badania

Aby otrzymywać bezpłatne powiadomienia o najświeższych wiadomościach w czasie rzeczywistym, wysyłane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej, zapisz się do naszych e-maili z najnowszymi wiadomościami

Zarejestruj się, aby otrzymywać nasze bezpłatne e-maile z najnowszymi wiadomościami

Ukrainki, które szukały schronienia w krajach Unii Europejskiej, są zmuszane do podróżowania przez niebezpieczne strefy konfliktów, aby uzyskać dostęp do aborcji i antykoncepcji w ich ojczystym kraju, ostrzegają badania.

Badania wykazały, że niektóre kobiety z Ukrainy mieszkające obecnie w Polsce, Rumunii, na Węgrzech i Słowacji muszą tymczasowo wrócić do domu, ponieważ tam „łatwiej” uzyskać dostęp do opieki zdrowotnej w zakresie reprodukcji, pomimo stresu związanego z powrotem do rozdartego wojną kraju.

Badanie przeprowadzone przez Centrum Praw Reprodukcyjnych oraz osiem światowych i krajowych organizacji praw człowieka ostrzega, że ​​uchodźcy są narażeni na „ryzyko”, ponieważ borykają się z takimi problemami, jak ograniczenia prawne i bariery kosztowe, gdy próbują uzyskać dostęp do odpowiedniej opieki.

Inne bariery obejmują „brak informacji, słabą jakość opieki”, a także „instytucjonalny rasizm i opiekę poniżej standardów”.

Krystyna Kacpura z Fundacji FEDERA na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny w Polsce, organizacji pozarządowej zaangażowanej w raport, powiedziała, że ​​ukraińskie kobiety z trudem godzą się z faktem, że „nie ma realnego dostępu” do aborcji w Polsce i że inne czynniki związane ze zdrowiem reprodukcyjnym usługi, takie jak antykoncepcja awaryjna, są „bardzo ograniczone”.

Anastasiia Podorozhnia z Martynki, ukraińskiej organizacji również z siedzibą w Polsce, dodała: „Podeszła do nas nastolatka, już pełnoletnia, pytając, gdzie w Polsce można dostać pigułkę dzień po, ponieważ poszła do apteki i wyglądali na nią tak dziwnie, a ona jako osoba z Ukrainy nie spodziewała się tego”.

Prawie osiem milionów Ukraińców zostało zmuszonych do opuszczenia kraju od czasu inwazji Rosji w lutym ubiegłego roku, a kobiety i dzieci stanowią większość uchodźców.

Leah Hoctor, starszy dyrektor regionalny w Centrum Praw Reprodukcyjnych, powiedziała: „Unia Europejska obiecała zapewnić uchodźcom z Ukrainy schronienie i opiekę.

„Jednak kobiety z Ukrainy, które są teraz na Węgrzech, w Polsce, Rumunii i na Słowacji, często doświadczają zupełnie innej rzeczywistości, kiedy potrzebują opieki zdrowotnej w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. Zamiast opieki i ochrony regularnie napotykają przeszkody w postaci ograniczeń, dezorientacji, napiętnowania i dyskryminacji”.

Pani Hoctor ostrzegła, że ​​„zdrowie i dobre samopoczucie” niektórych ukraińskich uchodźców są „zagrożone” przez niemożność dostępu do „opieki zdrowotnej i usług wsparcia, które są zależne od czasu”, co pogłębia „szkody, jakie ponieśli” w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Anna Ivanyi ze Stowarzyszenia EMMA na Węgrzech, innej organizacji zaangażowanej w badania, wyjaśniła, że ​​uchodźczynie z Ukrainy wracają do ojczyzny, ponieważ „łatwiej jest im wrócić do domu i dostać pigułkę lub pigułkę poronną”, ponieważ aborcja medyczna nie jest dozwolone na Węgrzech.

„Te kobiety mogą podróżować tam iz powrotem między Ukrainą a Węgrami, ale to nie znaczy, że jest to spokojna lub normalna podróż” – dodała. „To dla nich bardzo stresujące”.

Julia*, która pochodzi z Ukrainy, ale obecnie mieszka w Rumunii, twierdzi, że kobiety „wracają” do zachodniej części Ukrainy z innych krajów, aby znaleźć lekarza „i robią to, co kiedyś”, ponieważ nie mają innych opcji.

Uchodźcy, którzy padli ofiarą gwałtu i napaści na tle seksualnym na Ukrainie w związku z konfliktem, również walczą o uzyskanie odpowiedniego wsparcia po opuszczeniu kraju ojczystego – wynika z badań.

Pani Kacpura powiedziała, że ​​rozmawiała z kobietami po czterdziestce z rodzinami, które wybuchnęły płaczem, gdy powiedziały jej, że zostały zgwałcone.

„Ale powiedzieli:„ proszę, nikomu nie mów, bo mam rodzinę, a mój mąż walczy” – dodała pani Kacpura. „Wyobrażasz sobie, że dołożę do jego kłopotów? A jeśli on wróci z wojny i zobaczy dodatkowe dziecko?”… Kiedy im tłumaczę, że w Polsce mogą dokonać legalnej aborcji, jeśli się zgłoszą i dostaną zaświadczenie od prokuratora, mówią: „Moje życie, moja rodzina jest najważniejsza dla mnie teraz.’”

*Imię zmienione w celu ochrony tożsamości

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *