Amazon oskarżony o wprowadzanie klientów w błąd przez polski urząd konsumencki

Polski organ ochrony konsumentów, UOKiK, wszczął postępowanie przeciwko Amazonowi w związku z wprowadzającymi w błąd praktykami biznesowymi. Jeśli zostanie uznana za winną, firma może zostać ukarana grzywną w wysokości do 10% rocznego obrotu.

Unijny oddział amerykańskiego giganta e-commerce z siedzibą w Luksemburgu, który w 2021 roku uruchomił polską stronę internetową, został oskarżony przez UOKiK o wprowadzanie klientów w błąd co do daty oficjalnego zakończenia ich zakupu, dostępności produktów oraz terminów i warunków dostawy .

W odpowiedzi Amazon wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „spełnia wszystkie wymogi prawne w krajach, w których prowadzimy działalność”.

prezesa #UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie przeciwko Amazon EU SARL🛒💻
⤵️
Zarzuty dla:
❗️ pojawił się błąd co do momentu zawarcia umowy sprzedaży
❗️dostępności produktów
❗️uprawnienia konsumentów https://t.co/MykYMVtCgL pic.twitter.com/ekzGzOPokw

— UOKiK (@UOKiKgovPL) 1 lutego 2023 r

Pierwszy zarzut wobec Amazon dotyczy tego, że firma nie traktuje złożenia i potwierdzenia zamówienia przez użytkownika jako zawarcia umowy sprzedaży, lecz jako ofertę zakupu produktu przez konsumenta. Dopiero po potwierdzeniu wysyłki produktu Amazon traktuje sprzedaż jako zakończoną.

UOKiK zwraca uwagę, że Amazon wspomina o tym w regulaminach sprzedaży i na końcowym etapie zakupu produktu. Mówi jednak, że informacje są prezentowane na dole strony, szarą czcionką na białym tle, przez co trudno je zauważyć.

Znacznie bardziej widoczne są przyciski „Kup teraz” i „Przejdź do kasy”, hasła kojarzone z finalizacją zakupu – zauważa UOKIK.

„Takie sformułowanie może sugerować, że przy zamawianiu produktu jest on kupowany, a transakcja odbywa się natychmiast po zapłaceniu za towar” – pisze agencja.

Amazon wkracza do Polski z niezapowiedzianym nocnym uruchomieniem polskiej strony internetowej

Drugi zarzut skierowany przeciwko Amazonowi dotyczy tego, że chociaż informacje przedstawione konsumentowi mogą wskazywać, że sprzedawca jest w posiadaniu produktu, w rzeczywistości może tak nie być.

„Produktów oznaczonych jako dostępne może w rzeczywistości nie być na stanie lub ich wysyłka może nie być możliwa do zrealizowania” – twierdzi UOKiK, dodając jednocześnie, że czasy dostawy prezentowane użytkownikom przy dokonywaniu zakupu mogą nie być dokładne, a „Czas dostawy” firmy „Gwarancja” nie jest jasno przedstawiona.

Konsumenci dokonując zakupu kierują się nie tylko ceną, ale także dostępnością i terminami dostaw – zauważa prezes agencji Tomasz Chróstny.

„Gdyby konsumenci wiedzieli, że złożenie zamówienia to jeszcze nie zakup, a dostępność produktów i podany czas dostawy to tylko szacunki, być może nie korzystaliby z usług tego biznesu” – mówi Chróstny.

Konsumenci decyzji zakupowych pod wpływem różnych czynników. Po uwzględnieniu cen, istotności jest to, że produkt dotarł w oczekiwanym terminie, a oferta Amazona konsumenci może być błędnie określona, ​​że ​​sklep im to zapewnia. pic.twitter.com/OGHmDdq25y

— UOKiK (@UOKiKgovPL) 1 lutego 2023 r

W odpowiedzi na zarzuty Amazon wysłał oświadczenie do serwisu informacyjnego Gazeta.pl, w którym stwierdził, że „spełnia wszystkie wymogi prawne w krajach, w których działamy”.

„Od uruchomienia Amazon.pl w 2021 roku nieustannie pracujemy nad tym, aby zaoferować naszym klientom w Polsce szeroką gamę produktów, atrakcyjne ceny i wygodne zakupy online” – kontynuuje.

„Tysiące polskich małych i średnich przedsiębiorstw prowadzących sprzedaż na Amazon.pl stworzyło już ponad 12 tysięcy miejsc pracy, aby zapewnić klientom dostęp do swoich produktów. We współpracy z UOKiK nieustannie szukamy sposobów na dalsze ulepszanie doświadczeń zakupowych naszych klientów.”

Wdowa składa skargę po tym, jak prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci pracownika Amazona w Polsce

Źródło głównego obrazu: Christian Wiediger/Unsplash

Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisywał o sprawach polskich do wielu pism, m.in Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, Obserwator UE I Dziennik Gazeta Prawna.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *