Kaczyński potępia unijny „zielony komunizm”, ponieważ Polska sprzeciwia się planowi redukcji emisji

Jarosław Kaczyński, przewodniczący partii rządzącej w Polsce, potępił politykę klimatyczną UE jako „zielony komunizm”. Jego uwagi pojawiają się, gdy polski rząd mówi, że nie poprze „Fit for 55”, flagowego programu UE mającego na celu ograniczenie emisji.

„To, co robi lewicowo-liberalna większość w Parlamencie Europejskim, kierując się wyłącznie przesłankami ideologicznymi, to zielony komunizm, chęć narzucenia nowego stylu życia, z którego skorzystają najbogatsze kraje, najbogatsi Europejczycy i nowe sektory biznesu kosztem biedniejszych, przede wszystkim z naszej części Europy” – napisał Kaczyński.

– Cel jest oczywiście szczytny, bo chcemy przekazać świat naszym dzieciom i wnukom w jak najlepszym stanie – dodał. „Ale wykonanie jest, delikatnie mówiąc, wyjątkowo wadliwe, a czas przyspieszenia transformacji energetycznej jest okropny”.

„Grozi nam zatem m.in. niekontrolowany wzrost cen paliw i utrzymania mieszkań i domów, pogorszenie jakości życia przeciętnego Europejczyka oraz utrata konkurencyjności gospodarki europejskiej” – podsumował. Kaczyńskiego.

prezesa @pisorgpl Jarosław Kaczyński: nasi eurodeputowani mówią wprost, że to, co robi w PE lewicowo-liberalna, a oprócz tego istnieje wyłączne przesłanki ideologiczne – to zielony komunizmhttps://t.co/e0EQWWkgu1

— PolskieRadio24.pl (@PR24_pl) 23 kwietnia 2023 r

W swoim wystąpieniu Kaczyński – który wcześniej nazwał zieloną politykę UE „szaleństwem i teoriami bez dowodów” – zauważył, że posłowie z jego partii byli w mniejszości, którzy głosowali przeciwko najnowszemu pakietowi środków zatwierdzonych przez Parlament Europejski w celu wdrożenia Fit for 55.

Program ma na celu zmniejszenie emisji bloku o co najmniej 55% do 2030 r. (w porównaniu z poziomami z 1990 r.) i osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 r.

Polscy posłowie opozycji głosowali za przyjęciem środków – wraz z dużą większością głosów w Parlamencie Europejskim – co spotkało się z krytyką ze strony PiS, który oskarżył ich o wspieranie działań, które będą kosztować polską gospodarkę miliardy.

„Fakt, że kluczowe regulacje z pakietu „Fit for 55” zostały przegłosowane przez europosłów polskiej opozycji pokazuje, że polscy obywatele nie mogą na nie liczyć” – powiedziała minister klimatu Anna Moskwa. „Wszyscy zapłacimy za ich decyzje, choć niestety najbardziej uderzy to w najbiedniejszych mieszkańców Polski”.

🗣️ „Polska nie poprze w Radzie UE żadnego z aktów prawnych, które zostały we wtorek współpracujące przez PE ws. #Fitfor55” – powiedziała minister @moskwa_anna w takim razie z @portal_ipl.

Przeczytaj więcej ⬇ https://t.co/b3oFGLhkwf

— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) 19 kwietnia 2023 r

Moskwa powiedziała, że ​​Polska nie poprze żadnego z nowych środków, gdy będą one głosowane przez rządy narodowe na Radzie Europejskiej w tym tygodniu.

Przyznała jednak, że trudno będzie zapobiec ich przejściu, ponieważ o wyniku głosowania zadecyduje kwalifikowana większość państw członkowskich, a nie jednomyślność. To powstrzyma Polskę przed zawetowaniem planów, które, jak zauważa Moskwa, popiera większość państw członkowskich.

Dziś rano wysoki rangą poseł PiS, Radosław Fogiel, powiedział RMF FM, że Polska „będzie próbowała zbudować koalicję do zablokowania” wśród państw członkowskich po 55, ale podobnie jak Moskwa dodał, że raczej się to nie uda.

W zeszłym miesiącu Polska była jedynym krajem członkowskim, który głosował przeciwko planom UE dotyczącym zakazu sprzedaży nowych samochodów benzynowych i wysokoprężnych od 2035 r., które zostały zrealizowane pomimo jej sprzeciwu.

UE zgodziła się na wprowadzenie zakazu sprzedaży nowych samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi od 2035 r. pomimo sprzeciwu Polski, która jako jedyny kraj członkowski głosowała przeciwko tej propozycji https://t.co/AfCxgKZcle

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 28 marca 2023 r

Przedstawiciele opozycji obronili swój głos za Fit for 55, co ich zdaniem jest korzystne dla Polski, Europy i świata.

Pakiet zapewni Polsce „szansę rozwojową” – powiedział PAP Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej, największej partii opozycyjnej. Zauważył, że są „dziesiątki miliardów [of euros] z UE czeka na nas, specjalnie dedykowany do sprawiedliwego [energy] przemiana”.

Może to pomóc „obszary postindustrialne, takie jak Śląsk – gdzie zamknięcie [coal] kopalń w ostatnich latach doprowadziła do zapaści gospodarczej – [ensure] że na tych terenach powstają najnowocześniejsze fabryki produkujące urządzenia do produkcji energii odnawialnej”.

Tymczasem jeden z liderów Lewicy (Lewica), Włodzimierz Czarzasty, powiedział dziennikowi „Rzeczpospolita”, że „Fit for 55” obejmie utworzenie społecznego funduszu klimatycznego, który ma wesprzeć ludzi w zielonej transformacji. Przekonywał również, że jeśli emisje nie zostaną szybko ograniczone, „ten świat już nie będzie istniał”.

Polska została uznana za najmniej zielony kraj UE w nowym rankingu.

Finansowane przez UE badanie uwzględnia stan środowiska, jego wpływ na jakość życia oraz wysiłki na rzecz rozwiązania problemów klimatycznych https://t.co/hKyeucSzBl

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 5 listopada 2022 r

Źródło głównego obrazu: Greenpeace Polska/Flickr (na licencji CC BY-ND 2.0)

Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisywał o sprawach polskich do wielu pism, m.in Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, Obserwator UE I Dziennik Gazeta Prawna.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *