Nie otwieraj „Puszki Pandory” z reparacjami wojennymi, ambasador Niemiec ostrzega Polskę
Ustępujący ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger przyznał, że poparcie jego kraju dla gazociągu Nord Stream, którym rosyjski gaz trafia do Niemiec, „było błędem”.
Ale w wywiadzie dla Polskiego Radia Bagger ostrzegł również Polskę, aby nie „otwierała puszki Pandory”, domagając się 1,3 biliona dolarów reparacji wojennych od Niemiec i wyraził ubolewanie, że wrogi „ton” polskiego rządu wobec Berlina utrudnia współpracę.
W relacji polsko-niemieckich nic nie jest ważne – mówił w rozmowie z #PR24 @Amb_Niemiec Thomas Baggerhttps://t.co/zZ8sbPOqao
— Polskie Radio 24 (@PolskieRadio24) 23 maja 2023 r
„W stosunkach polsko-niemieckich nic nie jest łatwe poza nieporozumieniami” – powiedział Bagger, który od lipca ubiegłego roku pełni funkcję ambasadora w Warszawie. Dodał, że wiele z tych trudności wynika z „zupełnie różnych doświadczeń historycznych” obu krajów.
„Po roku spędzonym w Polsce mogę powiedzieć, że w żadnym innym społeczeństwie, które udało mi się poznać, historia nie odgrywa tak ważnej roli jak tutaj” – powiedział ambasador, dodając, że rozumiejąc, dlaczego tak przypadku może to być problematyczne.
„Historia jest i pozostanie aktualna, ale kiedy siedzisz za kierownicą, nie możesz po prostu spojrzeć w lusterko wsteczne” — przekonywał. „Pamiętając o przeszłości, powinieneś mieć twarz zwróconą ku przyszłości. I tego mi brakuje w polskiej debacie… Ciągłe patrzenie wstecz może zniekształcić postrzeganie teraźniejszości i przyszłości.”
Niemcy stosują „systematyczną działalność informacyjną”, aby uniknąć odpowiedzialności za II wojnę światową – mówi rzecznik polskich służb bezpieczeństwa.
Berlin tworzy ideę „to nie Niemcy, ale zdenacjonalizowane„ naziści ”, którzy mordowali Polaków i przeprowadzili Holokaust” https://t.co/fdGtEkGCFp
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 17 listopada 2020 r
Jedną z takich kwestii, o którą pytano Baggera, są trwające starania polskiego rządu, rozpoczęte w zeszłym roku, w celu uzyskania reparacji od Niemiec za straty, jakie wyrządziły Polsce podczas drugiej wojny światowej. Berlin konsekwentnie argumentował, że sprawa jest prawnie zamknięta i odrzucał dyskusje w tej sprawie.
„Z punktu widzenia niemieckiego rządu o reparacjach powiedziano już wszystko” – powiedział Polskiemu Radiu ambasador. „Stanowisko rządu federalnego pozostaje niezmienione”.
„Jako członkowie Unii Europejskiej żyjemy w innym paradygmacie, a ten temat jest puszką Pandory i lepiej dla wszystkich, dla Europejczyków, żeby ta puszka pozostała nietknięta” – przekonywał.
„Niemcy rozumieją, że muszą poważnie traktować ból i emocje Polaków związane z II wojną światową” – zapewnił. „Ale to inna sprawa, a nie otwieranie puszki Pandory. Nic dobrego z tego nie wyniknie dla Europy. A zjednoczona Europa to nasza przyszłość, nie tylko przyszłość Niemiec, ale i Polski”.
Niemcy formalnie odrzuciły polskie żądanie reparacji wojennych – poinformował polski rząd
Berlin poinformował Warszawę, że uważa sprawę za zamkniętą i nie zamierza przystępować do negocjacji
Polska twierdzi, że będzie nadal dochodzić swoich roszczeńhttps://t.co/Jwq4pkojIp
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 3 stycznia 2023 r
Odnosząc się do zjednoczonej Europy, Bagger przekonywał, że mimo pewnych napięć wizje UE lansowane przez rządy Polski i Niemiec nie są nie do pogodzenia, a wręcz „przecinają się”.
Berlin, podobnie jak Warszawa, opowiada się za rozszerzeniem bloku o Ukrainę, a także kraje Bałkanów Zachodnich i Mołdawię. Będzie to jednak wymagało ponownego przemyślenia istniejących polityk UE, co, jak przyznaje Bagger, jest wyzwaniem, biorąc pod uwagę, że „Polska i Niemcy często mają zupełnie różne wizje w tej dziedzinie”.
Tu rozmówczyni Olga Doleśniak-Harczuk zwróciła uwagę, że w przeszłości Niemcy forsowały swoją wolę nawet wbrew sprzeciwowi innych krajów UE, podając przykład gazociągu Nord Stream II, któremu Polska zdecydowanie się sprzeciwiała.
Polska skrytykowała „brutalny sojusz niemiecko-rosyjski”. #NordStream2 i poruszył tę kwestię w ONZ w tym tygodniu.
Tymczasem polska państwowa firma energetyczna PGNiG została dopuszczona do udziału w niemieckim procesie certyfikacji gazociągu https://t.co/TouUzZrGEc
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 23 września 2021 r
„UE nigdy nie będzie przestrzenią wolną od konfliktów. Jest to raczej metoda pokojowego równoważenia interesów jej członków” – odpowiedział Bagger. „Co nie znaczy, że wszystkie podejmowane w ten sposób decyzje są słuszne, ja jako ostatni mówię, że Niemcy zawsze podejmowali słuszne decyzje. Nord Stream II i Nord Stream I były pomyłką”.
„Polska próbuje przeforsować swoje stanowisko, podobnie jak Niemcy” – kontynuował. „Można oczywiście krytykować działania Niemców, ale ostatecznie wszystko sprowadza się do wypracowania kompromisowych rozwiązań, które będą do przyjęcia dla obu stron”.
Poproszony o podsumowanie aktualnego stanu stosunków polsko-niemieckich, Bagger powiedział, że o ile dobrze funkcjonują one na poziomie lokalnym i jeśli chodzi o powiązania gospodarcze i kulturowe, to istnieją problemy „na poziomie politycznym”.
„Rząd polski ma czasem wobec Niemiec ton, który, mówiąc dyplomatycznie, nie ma sobie równych wśród sojuszników i partnerów Unii Europejskiej, co oznacza, że te wzajemne stosunki polityczne pozostają poniżej ich możliwości” – powiedział.
„Mamy dość tego pouczania z Niemiec, czym jest demokracja, czym jest praworządność” – mówi polski premier, dodając, że jego rząd nie pozwoli nikomu „napluć nam w twarz” https://t.co /20R2Gy1K5Y
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 6 września 2022 r
Bagger argumentował, że te napięcia są szczególnie frustrujące, ponieważ „patrząc na zmiany, jakie zachodzą w polityce Niemiec w kluczowych kwestiach, muszę przyznać, że niemiecki pogląd na świat i Europę zbliżył się do polskiego… Mamy wspólne interesy, które zjednocz nas”.
W wypowiedziach ambasadora powtarzają się wypowiedzi jego poprzednika, Arndta Freytaga von Loringhovena, który po odejściu ze stanowiska w zeszłym roku powiedział w wywiadzie, że trudno powiedzieć, czy polski rząd chce, aby Niemcy były „sojusznikiem”, czy „kozłem ofiarnym”.
Podczas gdy Bagger wkrótce pojawił się jako jego następca, w zeszłym miesiącu ujawniono, że wróci do Berlina, by zostać sekretarzem stanu ds. politycznych w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Nastąpiło to wkrótce po tym, jak ambasador publicznie skrytykował ministra obrony Polski za oskarżenie Niemiec o finansowanie wojny Rosji z Ukrainą.
Ambasador Niemiec mówi, że „nie jest w stanie zrozumieć logiki” polskiego rządu, w tym tego, czy chce, aby Niemcy były „sojusznikiem, czy kozłem ofiarnym”.
Powtórzył też stanowisko Berlina, że sprawa reparacji wojennych jest „zamknięta” https://t.co/tqAaOo5D0i
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 28 czerwca 2022 r
Źródło głównego obrazu: MKiŚ (na licencji CC BY-NC-ND 3.0 PL)
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisywał o sprawach polskich do wielu pism, m.in Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, Obserwator UE I Dziennik Gazeta Prawna.