Niezależność polskiej państwowej izby kontroli zagrożona, stwierdza międzynarodowy organ kontrolny

Polska Izba Kontroli Państwowej stoi w obliczu zagrożeń dla swojej niezależności, zdolności do prawidłowego wykonywania swoich funkcji i autonomii finansowej – wynika z oceny Międzynarodowej Organizacji Najwyższych Organów Kontroli (INTOSAI).

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) w ostatnich latach często pozostawała w konflikcie z rządem. To skłoniło jej prezesa, Mariana Banasia, do złożenia skargi do INTOSAI, że jego urząd boryka się z „systemowymi ograniczeniami dot [its] niezależność”.

Twierdził też, że osobiście spotkał się z różnymi formami „zastraszania”, w tym „atakami” ze strony państwowej agencji antykorupcyjnej, która prowadziła śledztwo zarówno w sprawie Banasia, jak i jego syna.

W Polsce są „poważne problemy z praworządnością” audytora @marian_banas mówi nam w ekskluzywnym wywiadzie.

Zapytaliśmy o ustalenia jego biura dotyczące bezprawnej działalności rządu oraz oskarżenia o korupcję, które sam wysuwa https://t.co/NhbFkAtkrD

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 5 stycznia 2022 r

Doprowadziło to do wszczęcia dochodzenia przez INTOSAI – główny globalny organ reprezentujący państwowe instytucje kontrolne. Potwierdził, że „ograniczenia, na jakie narażona jest NIK… stanowią naruszenie… Deklaracji o NOK [State Audit Office] Niezależność”.

INTOSAI stwierdziła „ingerencję NIK i jej kontrolerów w przeprowadzanie określonych kontroli”. Przytoczył przykłady spółek skarbu państwa, takich jak Orlen, PGNiG czy Energy, które kwestionowały mandat NIK do przeprowadzania kontroli.

W raporcie odnotowano również „znaczące opóźnienia w powołaniu urzędników NIK”, w tym dyrektora generalnego NIK oraz członków kolegium NIK zaproponowanych przez Banasia. Zauważono, że takie „przedłużające się wakaty” utrudniają pracę prezesa NIK.

Najwyższa Izba Kontroli wnosi zarzuty do największej firmy w kraju, giganta energetycznego Orlen, po tym, jak firma ta odmówiła kontroli NIK.

Orlen przekonuje, że audyty nie miały podstawy prawnej i dlatego nie mógł z nimi współpracować https://t.co/nG55wR8b75

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 1 lutego 2023 r

Na koniec INTOSAI wskazała na „ograniczenia finansowe NIK”, w której obniżono budżet płacowy, podczas gdy inne instytucje państwowe, takie jak Państwowa Inspekcja Pracy i Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, zwiększyły budżet.

„Ograniczenia finansowe uniemożliwiają NIK rekrutację nowych wykwalifikowanych pracowników” – napisała INTOSAI.

Ogłaszając ustalenia INTOSAI na początku tego tygodnia, Banaś nazwał je „niszczycielskimi”.

Międzynarodowy zespół ekspertów ustalił, że w Polsce w przypadku @NIKgovPL w Deklaracji Niezależności Najwyższych Organów Kontroli. Wnioski z raportu są druzgocące: https://t.co/JjxvTaEnpy

— Marian Banaś (@marian_banas) 19 czerwca 2023 r

Przed powołaniem na szefa NIK Banaś był ministrem finansów w obecnym rządzie. Jednak od tamtej pory regularnie wchodzi w konflikty z byłymi współpracownikami, m.in. zawiadamiając prokuratorów o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera i przewodniczącego partii rządzącej

W ubiegłym tygodniu NIK po raz pierwszy od upadku komunizmu w 1989 roku nie wydała pozytywnej opinii w sprawie wykonania przez rząd budżetu państwa.

Jednak sam rząd oskarżył NIK o nadużycia, a minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński wysłał w tym tygodniu pismo do marszałka Sejmu, w którym zarzucił audytorowi „selektywne i lekceważące podejście do przepisów, brak przejrzystości i brak charakter apolityczny”.

🔴TYLKO U NAS🔴
Skandaliczne praktyki kontrolerów NIK w toku postępowania w KPRM#wieszwięcej https://t.co/wHTdaSaCad

— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) 19 czerwca 2023 r

Źródło głównego obrazu: NIK

Alicja Ptak jest starszą redaktorką Notes from Poland i dziennikarką multimedialną. Wcześniej pracowała dla agencji Reuters.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *