Polska opozycja domaga się zakazu rosyjskiego gazu płynnego
Polska opozycja zaproponowała zakaz rosyjskiego i białoruskiego gazu płynnego (LPG) i wezwała partię rządzącą do „zachowania twarzy” poprzez jej poparcie. Polska jest zdecydowanie największym importerem LPG do UE, mimo że rząd zaprzestał importu innej rosyjskiej energii.
Proponowana ustawa została złożona wczoraj z podpisami 40 posłów reprezentujących wszystkie grupy opozycyjne oprócz skrajnie prawicowej Konfederacji (Konfederacji)
Zgodnie z projektem ustawy, którego kopię opublikował branżowy serwis Energetyka24, zakaz miałby wejść w życie 1 lipca br. Złamanie embarga groziłoby grzywną w wysokości do 10 mln zł (2,17 mln euro).
Pod projektem ma się wpisać prawie całą opozycję. #LPG #embargo #Rosjahttps://t.co/VLMkg1DrMX
— Energetyka24 (@Energetyka_24) 19 kwietnia 2023 r
„Bezpośrednimi beneficjentami tych kontraktów, jak łatwo się domyślić, są firmy takie jak Gazprom, Rosnieft’ czy Sibur – albo kontrolowane przez kremlowski aparat władzy, albo należące do rosyjskich oligarchów” – czytamy w uzasadnieniu do ustawy.
„Nie trzeba dodawać, że kupując od tych dostawców, Polska również pośrednio zasila rosyjski budżet państwowy, który jest wykorzystywany do finansowania inwazji na Ukrainę” – kontynuuje. „Nie ma wątpliwości, że im szybciej Polska zdecyduje się odciąć od LPG ze wschodu, tym szybciej sytuacja na polskim rynku się ustabilizuje”.
W przesłanym PAP komunikacie prasowym posłowie opozycji zaapelowali do swoich kolegów z obozu rządzącego Zjednoczonej Prawicy (ZP) o poparcie proponowanej nowelizacji.
Opozycja chce poddać sankcji rosyjskiemu gazowi LPG, którego Polska jest najwyższym importerem wśród krajów Unii Europejskiej. Posłowie Lewicy, KO, KP-PSL oraz Polski 2050 poinformowali w środę o złożeniu w Sejmie projektu w tej sprawie.https://t.co/Hjp7Av3NTi
— TVN24 BiS (@TVN24BiS) 19 kwietnia 2023 r
„Nasz apel kierujemy w szczególności do posłów Zjednoczonej Prawicy” – napisali. „Zachowajmy twarz [Prime Minister Mateusz] Morawieckiego, [minister of state assets Jacek] Sasina i [CEO of state energy firm Orlen Daniel] Obajtek i pomóż im dotrzymać słowa”.
Po inwazji Rosji na Ukrainę w zeszłym roku Morawiecki i Obajtek ogłosili „najbardziej radykalny plan w Europie” mający na celu zakończenie importu rosyjskiej energii do końca 2022 roku.
Mimo że w tym terminie zakończono import węgla i gazu z Rosji, a dostawy ropy zostały znacznie ograniczone, import rosyjskiego LPG do Polski faktycznie wzrósł od czasu rosyjskiej inwazji. W ubiegłym roku wyniósł on 710 mln euro, czyli prawie dwie trzecie całości wydanych przez wszystkie kraje UE łącznie.
Wyższa izba parlamentu, Senat, w którym większość ma opozycja, w ubiegłym roku bezskutecznie próbowała dodać zakaz importu LPG do embarga na rosyjski węgiel. Morawiecki mówił wtedy, że takie embargo wejdzie w życie do końca 2022 roku, ale obietnicy nie dotrzymano i import LPG jest kontynuowany.
Polska pozostaje zdecydowanie największym odbiorcą skroplonego gazu ropopochodnego (LPG) w UE z Rosji, pomimo zobowiązań do zaprzestania takiego importu.
W ubiegłym roku wydała 710 mln euro na rosyjski LPG, co stanowiło prawie dwie trzecie całości importowanej przez kraje UE https://t.co/d1kP2RcegD
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 4 kwietnia 2023 r
Około trzech czwartych LPG w Polsce jest wykorzystywane jako paliwo samochodowe, tańsza alternatywa dla benzyny i oleju napędowego. W Polsce jest około 3 milionów samochodów napędzanych LPG, więcej niż w jakimkolwiek innym kraju UE.
W zeszłym roku Sasin ostrzegał, że wprowadzenie zakazu „pozbawi 3,5 miliona Polaków [who have LPG vehicles] od tankowania tańszym paliwem”.
Polskie terminale LPG są zlokalizowane głównie na wschodzie kraju i przeznaczone do odbioru paliwa z Rosji i Białorusi, co utrudnia przejście na inne źródła, zauważył think tank Forum Energii w raporcie na początku tego miesiąca.
Ponieważ polityka handlowa jest obszarem, w którym UE ma wyłączne kompetencje, państwa członkowskie teoretycznie nie mogą jednostronnie wprowadzać embarga. Jednak polski rząd zrobił to niedawno w przypadku ukraińskich produktów rolnych, aw zeszłym roku zagroził, że zrobi to w przypadku rosyjskiego węgla, jeśli UE nie podejmie działań.
Źródło głównego obrazu: David Villa/Flickr (na licencji CC BY 2.0)
Alicja Ptak jest starszą redaktorką Notes from Poland i dziennikarką multimedialną. Wcześniej pracowała dla agencji Reuters.