Polska opozycja proponuje podwojenie progu dochodów wolnych od podatku w ostatniej kampanii wyborczej

Główna partia opozycyjna w Polsce, Platforma Obywatelska (PO), zaproponowała podniesienie progu dochodu wolnego od podatku do 60 000 zł (13 220 euro) rocznie. Odpowiedział również na obietnicę rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) do podwyższenia zasiłków na dzieci w przyszłym roku, przedstawiając ustawę, która natychmiast wprowadziłaby podwyżkę.

Czołowy ekonomista ostrzega, że ​​„spirala populizmu” dwóch głównych partii, które prześcigają się w obietnicach wydatków przed jesiennymi wyborami, grozi podniesieniem deficytu budżetowego Polski do najwyższego poziomu w Unii Europejskiej.

Rządząca w Polsce partia PiS ogłosiła podwyżkę swojego sztandarowego systemu zasiłków na dzieci z 500 do 800 zł miesięcznie w ramach kampanii na trzecią kadencję.

Zobowiązał się również do bezpłatnych leków dla dzieci i seniorów oraz zniesienia opłat za korzystanie z autostrad https://t.co/S2Iek3tYHF

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 14 maja 2023 r

Przemawiając we wtorek do zwolenników PO w Krakowie, lider partii Donald Tusk zapowiedział podwojenie kwoty wolnej od podatku z obecnych 30 tys. zł (6610 euro).

„Oznacza to, że każdy, kto zarabia do 5 tys. zł brutto [per month] nie zapłaci podatku” – powiedział cytowany przez „Gazetę Wyborczą”. Według GUS, w 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie wyniosło 6346,15 zł (1397,30 euro).

Z wyliczeń finansowego serwisu informacyjnego Money.pl wynika, że ​​ktoś, kto zarabia 5 tys. zł brutto miesięcznie, zgodnie z propozycją Tuska zapłaciłby 188 zł mniej podatku miesięcznie.

„Nie możemy zapomnieć o tych, którzy pracują i nie mają prawa do zasiłków. Polska musi stać się przyjaznym miejscem dla każdego, kto pracuje” – powiedział we wtorek Tusk. W zeszłym tygodniu lider PO twierdził, że PiS jest wspierany – i podziela mentalność – pijanych bezrobotnych mężczyzn, którzy biją kobiety i dzieci.

Lider opozycji Tusk mówi, że rządząca partia PiS jest wspierana przez bezrobotnych mężczyzn, którzy piją i biją kobiety i dzieci

Uwagi – teraz usunięte z mediów społecznościowych jego partii – pokazują, „jak on postrzega Polaków” – mówi PiS https://t.co/rvakXlIxgz

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 12 maja 2023 r

Tusk odpowiedział też w tym tygodniu na niedawną obietnicę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że podniesie wypłaty z flagowego rządowego programu zasiłków na dzieci z 500 zł miesięcznie na dziecko do 800 zł.

O ile Kaczyński zapowiedział, że zmiana wejdzie w życie na początku 2024 r., czyli po jesiennych wyborach, o tyle Tusk zaproponował przyspieszenie tego harmonogramu, by zdążyć na Dzień Dziecka 1 czerwca br.

PO złożyła wczoraj w Sejmie dwa projekty ustaw, które miałyby wprowadzić podwyżki zasiłków na dzieci do 800 zł oraz próg wolny od podatku do 60 tys. zł.

„Jeżeli Kaczyński nie dopuści do przetworzenia tych ustaw, potwierdzi pogląd, że wzrost tzw [child] zasiłek to tylko chwyt wyborczy, że Kaczyński nie chce podnosić tego zasiłku” – powiedział Borys Budka, szef klubu parlamentarnego PO.

Kaczyński odpowiedział jednak, że „nie da się” zabezpieczyć środków na tak duży wzrost świadczeń w tak krótkim czasie. Skrytykował żądania PO jako „polityczny chwyt”.

Koalicja Obywatelska została wprowadzona w Sejmie projekt ustawy, uproszczonej waloryzacji programu 500+ od 1 czerwca oraz podwyższenia funduszu wyłącznego od podatku.https://t.co/JfZnmgVOhH

— Rzeczpospolita Prawo (@RPPrawo) 17 maja 2023 r

Krytycy zarzucali PO także hipokryzję, zwracając uwagę, że kiedy program zasiłków na dzieci był po raz pierwszy proponowany przez PiS w 2015 roku i wprowadzany w następnym roku, osoby związane z PO ostrzegały, że będzie to nieopłacalne.

Później, gdy obawy te okazały się bezpodstawne i widząc popularność programu, PO wycofała się i obiecała, że ​​nie zlikwiduje go, jeśli wróci do władzy, jak zapowiadał PiS.

W tym tygodniu Szymon Hołownia, lider partii Polska 2050 (Polska 2050), zaapelował do kolegów liderów opozycji, by nie dali się wciągnąć w „wyścig z Kaczyńskim na [campaign] obietnice”.

Ekonomista Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych, organizacji pozarządowej, ostrzegał, że „spirala populizmu” między dwiema głównymi partiami może mieć niebezpieczny wpływ na budżet państwa.

Oblicza, że ​​proponowana przez PO zmiana podatków wraz ze zwiększeniem zasiłków na dzieci do 800 zł podniosłaby deficyt budżetowy w przyszłym roku do ok. 190 mld zł, czyli 5,7% PKB, co byłoby najwyższym poziomem w UE.

Podsumowanie poniedziałku na jednym wykresie. Na koniec dnia definicji budżetu w 2024r. do co najmniej 190 mld zł. Najwyższy w UE. 5,7% PKB, a rano wyniosło 3,7%. pic.twitter.com/ibiRfK2rM9

— Sławomir Dudek (@DudSlaw) 15 maja 2023 r

Źródło głównego zdjęcia: Europejska Partia Ludowa/Flickr (na licencji CC BY 2.0)

Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisywał o sprawach polskich do wielu pism, m.in Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, Obserwator UE I Dziennik Gazeta Prawna.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *