Polska wycofuje się z planów ograniczenia płatności gotówkowych

Polska jest zdecydowana zrezygnować z planowanych środków, które nałożyłyby ograniczenia na maksymalną wielkość transakcji gotówkowych. Decyzja zapadła po tym, jak młodszy partner koalicji rządzącej skrytykował ograniczenia jako naruszenie swobód Polaków na żądanie „eurokratów” i „lobby bankowego”.

W ramach działań wprowadzonych w ramach sztandarowego rządowego programu reformy podatkowej „Polish Deal” od 1 stycznia 2024 r. płatności gotówkowe między przedsiębiorcami mają zostać ograniczone do 8 tys. zł, a płatności dokonywane przez konsumentów na rzecz przedsiębiorców do 20 tys. zł. .

Limit płatności gotówkowych w Polsce od 2024 roku mimo krytyki

Jednak w kwietniu tego roku Suwerenna Polska (SP), skrajnie prawicowy młodszy partner w narodowo-konserwatywnej koalicji rządzącej w Polsce, złożyła projekt ustawy znoszącej te planowane ograniczenia.

„W trosce o wolność, bezpieczeństwo i tożsamość kulturową proponujemy utrzymanie obecnego status quo” – powiedział partyjny wiceminister sprawiedliwości Marcin Warhoł. Obecnie transakcje gotówkowe między przedsiębiorcami są ograniczone do 15 000 zł i nie ma limitu płatności gotówkowych przez konsumentów.

Warchoł powołał się na badania banku centralnego, z których wynika, że ​​ponad 18 proc. dorosłych w Polsce nie ma elektronicznych kart płatniczych, a odsetek ten wzrasta do 48 proc. wśród osób powyżej 65 roku życia. „Ograniczenia dotyczące gotówki oznaczają wykluczenie społeczne, wykluczenie finansowe” – przekonywał.

Przeciwnikiem ograniczania płatności gotówkowych jest też szef banku centralnego Adam Glapiński. W 2021 roku zaapelował do rządu o zapewnienie konsumentom prawnie zagwarantowanego prawa do płacenia gotówką.

Bank centralny Polski wezwał rząd do zapewnienia konsumentom prawnie zagwarantowanego prawa do płacenia gotówką.

Zgodnie z jej propozycją sprzedawcy nie mogliby odmówić przyjmowania takich płatności, a także pobierać za nie więcej https://t.co/kxxRwX7eTJ

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 19 kwietnia 2021 r

W piątek ustawa SP została przytłaczającą większością głosów przyjęta przez Sejm, izbę niższą parlamentu, 438 głosami za i tylko 8 przeciw. Ustawę poparły jednomyślnie wszystkie partie oprócz Lewicy (Lewicy), której 8 posłów było przeciwnych, a 32 było za.

„Udało nam się obronić wolność Polaków do posiadania gotówki” – celebrował Zbigniew Ziobro, przywódca Suwerennej Polski, pełniący funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, cytowany przez TVP.

„Była próba ze strony lobby bankowego, ale też eurokratów – Klausa Schwaba [the founder of the World Economic Forum] i innych pseudo-wizjonerów – do [make] gotówka znika, a jej miejsce zajmuje pieniądz elektroniczny – kontynuował Ziobro.

„To byłaby bardzo zła wiadomość dla wolności Polaków, którzy zawsze powinni mieć prawo wyboru” – kontynuował. „Jeśli ktoś chce korzystać z pieniądza elektronicznego, nikt nie zabrania, ale jeśli ktoś nie chce, powinien mieć prawo posługiwania się gotówką, która jest swego rodzaju symbolem suwerenności”.

Gotówka do wolności, niezależność i bezpieczeństwo własności. Dlatego chronimy gotówki. pic.twitter.com/bCD7zJbkDe

— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) 3 czerwca 2023 r

Ustawa trafia teraz do izby wyższej Senatu, gdzie opozycja ma większość, ale nie ma uprawnień do uchylenia Sejmu. Po uchwaleniu przez parlament jest przesyłany do zatwierdzenia lub odrzucenia przez sojusznika rządu Andrzeja Dudę.

Ograniczenia w płatnościach gotówkowych są postrzegane jako sposób na ograniczenie rozmiarów „szarej strefy”, czyli transakcji biznesowych, które nie są zgłaszane władzom i pozostają nieopodatkowane.

Organizacja UN Global Compact Network Poland szacuje, że w 2022 r. wielkość szarej strefy w kraju wzrosła do 20,65% krajowego PKB, z 13,55% w 2019 r.

Szef polskiego banku centralnego chce ponownie wprowadzić banknot o nominale 1000 złotych (266 USD), dwukrotność obecnego największego banknotu, mówiąc, że byłoby to „wygodniejsze” dla osób, które „chowają banknoty w szufladzie z bielizną”

Ale niektórzy obawiają się, że wysokie nominały ułatwiają przestępczość https://t.co/5HQIkyaAEI

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 18 stycznia 2021 r

Źródło głównego obrazu: Narodowy Bank Polski/Flickr (na licencji CC BY-ND 2.0)

Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisywał o sprawach polskich do wielu pism, m.in Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, Obserwator UE I Dziennik Gazeta Prawna.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *