Wagner i Białoruś prowadzą ćwiczenia wojskowe w pobliżu granicy z Polską
Żołnierze z rosyjskiej grupy najemników Wagnera, którzy niedawno przybyli na Białoruś, odbywają w tym tygodniu ćwiczenia z białoruskimi siłami specjalnymi w pobliżu granicy z Polską. Warszawa zapewnia, że monitoruje sytuację, ale nie ma powodu do paniki.
„Siły zbrojne Białorusi kontynuują wspólne szkolenie z bojownikami PKW Wagnera [Private Military Company]— powiedział białoruski resort obrony.
„W ciągu tygodnia jednostki sił specjalnych wraz z przedstawicielami kompanii będą opracowywać zadania szkolenia bojowego na poligonie w Brześciu” – dodano. Brześć, miasto w południowo-zachodniej Białorusi, położone jest przy granicy z Polską.
Po zakończeniu krótkotrwałego buntu Wagnera w Rosji w zeszłym miesiącu, poinformowano, że część jego sił i ich przywódca Jewgienij Prigożyn przeniosą się na Białoruś.
Następnie doszło do zamieszania co do miejsca pobytu Prigożyna, a obóz przygotowany dla Wagnera na Białorusi pozostał pusty.
Jednak w tym tygodniu zdjęcia satelitarne pokazały, że siły Wagnera przybywają do obozu, a opublikowane wczoraj wideo pokazuje, jak Prigożyn wita ich na Białorusi.
Zdjęcia satelitarne pokazują duży konwój podejrzanych bojowników Wagnera przybywających do obozu na Białorusi.
Polska w zeszłym miesiącu zwiększyła bezpieczeństwo na swojej granicy z Białorusią na wypadek, gdyby siły Wagnera przeniosły się tam po buncie w Rosji (https://t.co/VFFO8IiEAu) https://t.co/orwy6UPrat
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 18 lipca 2023 r
Pod koniec czerwca polski rząd ogłosił, że zwiększa bezpieczeństwo na granicy z Białorusią w odpowiedzi na potencjalne nowe zagrożenie ze strony stacjonujących tam sił Wagnera.
Szczególnie obawiano się, że mogą one zostać uwikłane w kryzys wywołany na granicy przez białoruskie władze, które zachęcały i ułatwiały próby przedostania się migrantów – głównie z Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki – do UE. Polska i Niemcy nazwały takie działania częścią „ataków hybrydowych”.
W odpowiedzi na ostatnie wydarzenia Stanisław Żaryn, urzędnik bezpieczeństwa polskiego rządu, powiedział TVP, że „zapowiedź strony białoruskiej, że wagnerowcy wezmą udział w ćwiczeniach i manewrach wojskowych w najbliższym czasie, nie jest dla nas zaskoczeniem”.
Polska wzmocniła bezpieczeństwo na swojej granicy z Białorusią po przybyciu tam żołnierzy rosyjskiej Grupy Wagnera i jej lidera Jewgienija Prigożyna.
To „może oznaczać nową, trudniejszą fazę wojny hybrydowej”, mówi Jarosław Kaczyński https://t.co/cqzulT6ICq
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 29 czerwca 2023 r
„Naszą odpowiedzią jest wyraźne wzmocnienie naszej granicy z Białorusią i spokojne monitorowanie tego, co wagnerowcy będą robić na Białorusi i ilu z nich tam trafi” – kontynuował. Z dotychczasowych szacunków wynika, że na Białorusi jest od „kilkuset do tysiąca” najemników Wagnera – powiedział Żaryn.
„Możliwy jest udział wagnerowców w niektórych operacjach hybrydowych czy prowokacjach przeciwko Polsce” – dodał. „Nie bagatelizujemy zagrożeń w tej sprawie, ale też nie panikujemy”.
– To, co widzieliśmy od samego początku, to próba pewnej gry, psychologicznego nacisku na Polskę, aby pokazać, że wagnerowcy zrobią coś przeciwko naszemu krajowi – kontynuował. „Oczywiście, że jest to możliwe i przygotowujemy się do tego, ale na razie widzimy dużo gry na emocjach i propagandzie”.
🔴TYLKO U NAS🔴
W tej sprawie nie lekceważymy, ale też nie wpadamy w panikę – powiedział portalowi @tvp_info działający ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP Stanisław Żaryn#wieszwięcej @StZaryn https://t.co/sKoHdZRrDB
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) 20 lipca 2023 r
Źródło głównego obrazu: Andrey Rusov/Wikimedia Commons (na licencji CC BY 4.0)
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisywał o sprawach polskich do wielu pism, m.in Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, Obserwator UE I Dziennik Gazeta Prawna.