Rosja zaprasza urzędnika ds. dzieci poszukiwanego przez MTK do poinformowania ONZ
Aby otrzymywać bezpłatne powiadomienia o najświeższych wiadomościach w czasie rzeczywistym, wysyłane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej, zapisz się do naszych e-maili z najnowszymi wiadomościami
Zarejestruj się, aby otrzymywać nasze bezpłatne e-maile z najnowszymi wiadomościami
Rosyjski komisarz ds. praw dziecka, poszukiwany za zbrodnie wojenne, przedstawi sprawozdanie z kontrowersyjnego spotkania ONZ, które Rosja zwołała w celu przeciwdziałania dezinformacji zachodnich urzędników i mediów na temat ukraińskich dzieci wywiezionych do Rosji.
Rosyjska misja ONZ potwierdziła we wtorek, że Maria Lwowa-Biełowa będzie głównym mówcą za pośrednictwem łącza wideo na nieformalnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, które wywołało sprzeciw zwolenników Ukrainy. Międzynarodowy Trybunał Karny wydał w zeszłym miesiącu nakazy aresztowania jej i prezydenta Władimira Putina w związku z porwaniami.
Wielka Brytania oświadczyła, że w proteście zablokowała zewnętrzną transmisję spotkania i nie wyśle ambasadora, a misja USA również nie wyśle swojego ambasadora.
„Fakt, że zapraszają kogoś oskarżonego przez MTK, mówi sam za siebie” – powiedział zastępca ambasadora Wielkiej Brytanii James Kariuki. Później brytyjska misja dodała w oświadczeniu: „Jeśli chce złożyć sprawozdanie ze swoich działań, może to zrobić w Hadze”, holenderskim mieście, w którym znajduje się siedziba MTK.
Associated Press doniosła o udziale Lvova-Belovej w porwaniach ukraińskich sierot w październiku, w pierwszym śledztwie śledzącym proces uprowadzenia aż do Rosji, opierając się na dziesiątkach wywiadów i dokumentów.
Okazało się, że otwarta próba oddania ukraińskich dzieci do adopcji w Rosji była już zaawansowana. Ukraińscy urzędnicy twierdzili wówczas, że do Rosji deportowano prawie 8 000 dzieci, ale dokładna liczba była trudna do ustalenia.
Ogłaszając nakazy 17 marca, MTK zarzucił Putinowi i Lwowie-Biełowej odpowiedzialność za zbrodnię wojenną polegającą na bezprawnej deportacji i przewożeniu dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.
Ich szanse na proces są niewielkie, ponieważ Moskwa nie uznaje jurysdykcji sądu. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał wówczas działania MTK „prawnie nieważnymi” oraz „oburzającymi i niedopuszczalnymi”.
Inni mówcy, którzy mają przemawiać na nieformalnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, to doradca ds. programów humanitarnych w biurze Lwowa-Biełowa oraz rzecznicy praw człowieka i praw dziecka we wschodnim obwodzie donieckim na Ukrainie, który jest częściowo okupowany przez Rosję.
Rosyjska misja ONZ powiedziała, że środowe spotkanie ma na celu dostarczenie „obiektywnych informacji” na temat dzieci na obszarach objętych konfliktem we wschodnim Donbasie, w tym w Doniecku, oraz rosyjskich środkach ewakuacji ich z niebezpieczeństwa.
Misja twierdziła, że zachodnie media i niektóre delegacje fałszywie przedstawiały ewakuacje jako „uprowadzenia”, „przymusowe wysiedlenie” i „adopcję” oraz twierdziły, że Rosja próbuje zniszczyć ich ukraińską tożsamość. „Takie stanowisko jest nie tylko bezpodstawne i nielogiczne, ale także nieludzkie, ponieważ praktycznie wzywa do pozostawienia osieroconych lub pozbawionych opieki dzieci w środku działań wojennych” – czytamy w oświadczeniu misji.
Ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski, którego kraj jest bliskim sojusznikiem Ukrainy, powiedział dziennikarzom, że informowanie rady Lwowa-Biełowa „nie jest właściwe”.
„Musimy poważnie traktować nakazy aresztowania wydane przez MTK” – powiedział. „Tak więc z pewnością nie jest to osoba, która mogłaby opisać okrucieństwa i okropności dzieci porwanych i przywiezionych siłą do Rosji”.
___
Śledź relację AP z wojny na https://apnews.com/hub/russia-ukraine