Członkowie zarządu Telewizji Polskiej składają skargę na „stronniczą” relację z marszu opozycji
Pięciu z 15 członków rady nadzorczej TVP wezwało KRRiT do podjęcia działań przeciwko stacji za relacjonowanie niedzielnych protestów antyrządowych, które ich zdaniem były „wyjątkowo niewiarygodne i stronnicze”.
Podobnie jak inne media publiczne, TVP od czasu dojścia do władzy w 2015 roku znajduje się pod wpływem rządzącej partii narodowo-konserwatywnej Prawo i Sprawiedliwość (PiS). W tym czasie stacja stała się tubą rządu, m.in. sprzeciw.
Przed niedzielną demonstracją w wiadomościach TVP regularnie opisywano ją jako „marsz nienawiści”. W samym dniu, pomimo setek tysięcy uczestników największych protestów w Polsce od co najmniej 2020 r., TVP zapewniała ograniczone relacje. Z kolei dwaj główni nadawcy prywatni w Polsce prezentowali obszerne relacje na żywo.
TVN24 i Polsat News: przemówienie byłego prezydenta na wielotysięcznym marszu, w którym uczestniczyli ludzie z całej Polski.
TVP INFO: materiał o królu brytyjskim. pic.twitter.com/kKCDhyRM4X
— Rafał Mrowicki (@MrowickiRafal) 4 czerwca 2023 r
W odpowiedzi pięciu członków rady programowej TVP – trzech dziennikarzy, Krzysztof Luft (były kandydat opozycji w wyborach), Artur Andrysiak, Janusz Daszczyński oraz dwóch polityków opozycji, Joanna Scheuring-Wielgus i Iwona Śledzińska-Katarasińska – złożyło skargę do KRRiT .
Mówią, że TVP przedstawiła wydarzenie „spokojne, radosne”, choć też „oczywiście pełne emocji politycznych”. [and] mobilizujących wyborców do głosowania na opozycję”, jako „marsz nienawiści”, który „nawoływał do obalenia demokratycznie wybranego rządu”.
W jednym z odcinków reporter TVP celowo wyszukiwał uczestników protestu wykrzykujących wulgarne hasła, a nawet zachęcał ich do tego, aby pokazać protestujących „jako grupę agresywnych i niegrzecznych prymitywów” – mówią skarżący.
#Wiadomości | Miała być tolerancją, miłością i wspólnotą, a skończyło się na wulgarnych hasłach, wyzwiskach i hejcie. Tak wygląda #Marsz4czerwca Donalda #Kieł.A. Więcej w materiale @AdrianBorecki01.
➡️[1/2] pic.twitter.com/OREJfN8EyW
— WiadomościTVP (@WiadomościTVP) 5 czerwca 2023 r
Zwracają również uwagę, że podczas gdy wszystkie inne polskie stacje telewizyjne, a także niektórzy nadawcy międzynarodowi, tacy jak BBC, rozpoczynali swoje wiadomości od informacji o marszu, TVP pokazała materiał z wydarzenia dopiero w 11. i 25. minucie głównego wieczoru program informacyjny, Wiadomości.
To „miało na celu umniejszenie jego znaczenia” – stwierdzili członkowie rady. Ale „przede wszystkim sposób, w jaki wczorajszy marsz relacjonowały zarówno „Wiadomości”, jak i „Wiadomości”. [news channel] TVP Info było ostentacyjnym zaprzeczeniem uczciwości i bezstronności”.
Ich zdaniem naruszyło to obowiązek rzetelnego informowania wynikający z ustawy o radiofonii i telewizji. Dlatego wezwali prezesa KRRiT Macieja Świrskiego do wszczęcia działań przeciwko nadawcy.
„W związku z rozpoczęciem kampanii wyborczej sprawa jest szczególnie ważna i pilna” – dodali, odnosząc się do jesiennych wyborów parlamentarnych, w których PiS zabiega o bezprecedensową trzecią kadencję.
Sąd Najwyższy oddalił sprawę TVP, która oskarżyła profesora prawa @WojSadurski o zniesławienie kryminalne za porównanie stacji – pełniącej funkcję rzecznika partii rządzącej – do szefa nazistowskiej propagandy Josepha Goebbelsa https://t.co/1bQduyCiK0
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 7 grudnia 2022 r
Po dwóch ostatnich wyborach w Polsce w 2019 i 2020 r. obserwatorzy OBWE zgłosili obawy, że TVP „działała jako narzędzie kampanii urzędującego” z „brakiem bezstronności…[that] podważył zdolność wyborców do dokonania świadomego wyboru…[and] wzmocniła przewagę partii rządzącej”.
PiS przekonuje jednak, że zmiany w TVP to element koniecznego przywracania równowagi w krajobrazie medialnym, który wcześniej był zdominowany przez media liberalne i lewicowe. Jej zwolennicy zauważają, że media publiczne w Polsce zawsze były pod wpływem jakiejkolwiek partii rządzącej.
Jednak od czasu objęcia urzędu przez PiS zaufanie społeczne do TVP spadło do najniższego odnotowanego poziomu, jak podaje państwowa agencja badawcza CBOS. Według corocznych badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego, kanał ten jest obecnie najmniej zaufanym źródłem wiadomości Polaków.
Telewizja Państwowa jest najmniej zaufanym głównym źródłem informacji w Polsce, wynika z badania przeprowadzonego przez @risj_oxfordw którym zauważono, że „nadawcy publiczni działają jako narzędzie propagandowe rządu”.
Raport ostrzega również, że „państwo rozszerza kontrolę nad prywatnymi mediami” https://t.co/gLaDddY1mU
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 23 czerwca 2021 r
Źródło głównego obrazu: zrzut ekranu TVP
Alicja Ptak jest starszą redaktorką Notes from Poland i dziennikarką multimedialną. Wcześniej pracowała dla agencji Reuters.