Polska partia rządząca zapowiada podwyżkę sztandarowego zasiłku rodzinnego przed wyborami
Rządząca w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) ogłosiła, że jej sztandarowy program zasiłków na dzieci – którego obietnica pomogła jej dojść do władzy w 2015 roku – zostanie po raz pierwszy zwiększony w przyszłym roku. Obecnie walczy o trzecią kadencję w jesiennych wyborach.
Dopłaty – zwane „500+”, bo dają 500 zł miesięcznie na dziecko – zostaną zwiększone do 800 zł – zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Złożył też obietnice zapewnienia bezpłatnych leków dzieciom i seniorom oraz zniesienia opłat za przejazd autostradami.
prezesa #PiS J. #Kaczyński wszedzie #NoweKonkretyPiS ⤵
👉 #800Plus od stycznia 2024 r. 👨👩👧👦
👉 Darmowe leki od 65. roku życia oraz dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia 💊
👉 Darmowe autostrady państwowe dla samochodów osobowych 🛣#KonwencjaPiS #ProgramowyUL 🐝🇵🇱 pic.twitter.com/Z1TcZfGA12
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 14 maja 2023 r
„Kontynuujemy i rozwijamy sferę społeczną” – powiedział Kaczyński podczas przemówienia na zakończenie dwudniowego zjazdu PiS w Warszawie. „Od nowego roku 500+ będzie nazwą wciąż pamiętaną, ale kwota będzie inna – 800+”.
Po raz pierwszy od wprowadzenia w 2016 r. wysokość świadczenia została zwiększona. Początkowo program obejmował drugie i kolejne dziecko w każdej rodzinie, ale od 2019 r. został rozszerzony o pierwsze dziecko. Nie ma progu dochodowego ani majątkowego, aby rodzice kwalifikowali się do zasiłku.
Program cieszy się ogromną popularnością i jest postrzegany jako ważny czynnik ograniczania ubóstwa wśród dzieci. Nie zaowocowało to jednak – jak liczył PiS – wzrostem liczby urodzeń, która nadal spada i należy do najniższych w Europie.
Liczba urodzeń w Polsce w ubiegłym roku była najniższa od czasów II wojny światowej, a liczba zgonów była wyższa niż kiedykolwiek wcześniej niż w 2020 i 2021 roku.
Był to dziesiąty rok z rzędu, w którym liczba zgonów przewyższa liczbę urodzeń https://t.co/MiCTyAPH1z
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 31 stycznia 2023 r
W ciągu ostatnich dwóch lat wartość wypłat znacznie spadła przy inflacji, która osiągnęła ponad 18%. Do stycznia tego roku ich „realna wartość” w porównaniu z momentem wprowadzenia programu spadła poniżej 350 zł, wylicza Business Insider Polska.
Podniesienie świadczeń do 800 zł zwiększy roczny koszt programu z obecnych 40 mld zł do 62-66 mld zł – zauważają eksperci. Niektórzy komentatorzy, a także poseł skrajnie prawicowej Konfederacji Stanisław Tyszka ostrzegali, że to jeszcze bardziej podsyci inflację.
Kaczyński powiedział jednak, że PiS „wziął [such considerations] pod uwagę… Mamy nadzieję, że w nowym roku inflacja będzie niska, więc ten nowy zastrzyk finansowy nie będzie już groził powrotem do tendencji inflacyjnych”.
Rosnące koszty utrzymania skłoniły 17% Polaków do znalezienia dodatkowej pracy – wynika z badania
Większość Polaków (70%) twierdzi, że ich sytuacja finansowa pogorszyła się w ciągu ostatniego roku, podczas którego inflacja wzrosła do ponad 18% https://t.co/QujkpgyMem
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 24 marca 2023 r
Kaczyński nakreślił również plany zniesienia opłat na państwowych autostradach dla samochodów prywatnych „tak szybko, jak to możliwe” i zapowiedział, że w przyszłym roku nastąpi to na drogach prywatnych.
Te polityki, oprócz bezpłatnych leków dla osób do 18 roku życia i powyżej 65 roku życia, będą „wymagały pewnych rozwiązań prawnych i budżetowych, ale myślę, że można powiedzieć, że nowy rok będzie początkiem nowej sytuacji” Prezes PiS, który nie pełni formalnej funkcji w rządzie, ale jest postrzegany jako de facto lider Polski.
Jednak polityk opozycji Marek Sawicki z PSL zapytał „gdzie [Kaczyński] zamierza zdobyć pieniądze” na pokrycie tych nowych kosztów. Zaznaczył, że w wyniku konfliktu rządu z UE dotyczącego praworządności Polska nadal płaci dzienne kary i zamrożono miliardy środków na odbudowę po pandemii.
– Jeśli PiS zdecyduje się na realizację tego programu, to znowu będzie musiał sięgnąć głęboko do portfeli tych, którzy ciężko pracują i prowadzą biznes – powiedział Sawicki, cytowany przez portal finansowy Bankier.pl.
Lider opozycji Tusk mówi, że rządząca partia PiS jest wspierana przez bezrobotnych mężczyzn, którzy piją i biją kobiety i dzieci
Uwagi – teraz usunięte z mediów społecznościowych jego partii – pokazują, „jak on postrzega Polaków” – mówi PiS https://t.co/rvakXlIxgz
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 12 maja 2023 r
W swoim wystąpieniu Kaczyński zaapelował również o dalsze działania zachęcające do inwestycji zagranicznych w Polsce oraz o dalsze wzmacnianie armii kraju.
„Chcemy dalej podążać drogą szybkiego rozwoju, doganiając kraje zachodnie, osiągając dobrobyt osiągnięty przez te kraje” – powiedział Kaczyński. „Najpierw chcemy dogonić takie kraje jak Hiszpania, potem Włochy i Francja”.
W ubiegłym roku dane UE pokazały, że Polska wyprzedziła Portugalię pod względem PKB per capita, biorąc pod uwagę różnice cenowe (standardy siły nabywczej). Pozostaje nieco w tyle za Hiszpanią.
Polska nie jest już krajem niskich płac – mówi lider partii rządzącej Jarosław Kaczyński, który wskazuje na to @OECD dane pokazujące, że polskie średnie zarobki są tuż za japońskimi https://t.co/b5dZh691Gb
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 13 listopada 2022 r
PiS dąży do zdobycia bezprecedensowej trzeciej kadencji w jesiennych wyborach. Obecnie prowadzi w sondażach z poparciem na poziomie około 34%. Liczba ta prawdopodobnie nie wystarczyłaby jednak do zdobycia większości w parlamencie.
To może otworzyć drogę do przejęcia władzy przez opozycyjną koalicję partii centrowych i lewicowych: Platformę Obywatelską, która w sondażach ma około 25% głosów; sojusz Polska 2050 (Polska 2050) i PSL, które mają poparcie 15%; i Lewica (Lewica) na 10%.
Niewykluczone jednak, że żadna ze stron nie byłaby w stanie stworzyć większości bez poparcia nacjonalistycznej Konferencji, która w sondażach wynosi około 9%.
Źródło głównego zdjęcia: Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisywał o sprawach polskich do wielu pism, m.in Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, Obserwator UE I Dziennik Gazeta Prawna.