Szef polskiego Trybunału Konstytucyjnego odpiera próbę usunięcia jej przez zbuntowanych sędziów

Przewodnicząca Trybunału Konstytucyjnego uzyskała poparcie większości sędziów Trybunału po tym, jak grupa rebeliantów, którzy nie uznają już jej legitymacji, podjęła próbę rozpoczęcia procesu nominacji zastępcy.

Nadal jednak pozostają pytania o to, jak trybunał będzie funkcjonował, biorąc pod uwagę wewnętrzne spory. Kwestia jest kluczowa dla uchwalenia ustawy sądowej mającej na celu odblokowanie miliardów euro zamrożonych funduszy unijnych, która nie może przejść do czasu oceny jej zgodności z konstytucją przez TK.

Sędziowie-buntownicy z TK domagają się wyłonienia nowego prezesa. Przyłębska odpowiada im uchwałą. W tle spacer po wniosku Dudy o zbadanie ustawy o SN @d_sitnicka #TK #Przyłębska #ewolucja #Duda #KPO #ustawaSN #okopress https://t.co/fb4j30xrNu pic.twitter.com/Z9uNsDg3iY

— OKO.press (@oko_press) 1 marca 2023 r

W styczniu sześciu sędziów TK – 40% z 15 jej członków – wezwało prezes Sądu Najwyższego Julię Przyłębską do ustąpienia ze stanowiska. Argumentowali, podobnie jak niektórzy prawnicy, że jej kadencja skończyła się w grudniu 2022 r. Ale Przyłębska twierdzi, że tak naprawdę trwa do grudnia 2024 r. i uzyskała poparcie rządu w tej kwestii.

Przyłębska jest bliską współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego, przewodniczącego rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), a za jej kierownictwa TK była powszechnie postrzegana jako pozostająca pod wpływem PiS.

Z najnowszego doniesienia, we wtorek w tym tygodniu, wynika, że ​​do tygodnika Do Rzeczy wyciekł list, z którego wynikało, że sześciu zbuntowanych sędziów zwołało zgromadzenie ogólne TK w celu wyłonienia kandydatów na nowego prezesa Sądu Najwyższego po Przyłębskiej.

Sześciu z 15 sędziów Trybunału Konstytucyjnego wezwało naczelnego sędziego do ustąpienia.

Oni – wraz z wieloma ekspertami prawnymi – twierdzą, że jej kadencja wygasła w zeszłym miesiącu. Ale odrzuca ten argument i otrzymała wsparcie od rządu https://t.co/ieNWTjeRBs

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 5 stycznia 2023 r

Zauważyli, że „obowiązek ten stał się szczególnie pilny z uwagi na fakt, że w dniu 21 lutego 2023 r. do trybunału wpłynął wniosek Prezydenta … o zbadanie konstytucyjności ustawy z dnia 13 stycznia 2023 r. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw ”.

To nawiązanie do przyjętej w styczniu przez parlament ustawy, która ma zreformować system dyscyplinarny dla sędziów. Zaproponowany przez rząd projekt ustawy ma wyjść naprzeciw postulatom Unii Europejskiej, by odblokować miliardy euro w funduszach zamrożonych w związku z kwestiami praworządności.

W zeszłym miesiącu, po przekazaniu ustawy prezydentowi Andrzejowi Dudzie, postanowił zwrócić się do TK o ocenę, czy jest ona zgodna z konstytucją. Ustawa, a co za tym idzie rządowy zamiar odblokowania funduszy unijnych, został więc wstrzymany do czasu wydania orzeczenia przez trybunał.

Więcej na temat projektu ustawy sądowej – który według rządu odblokuje zamrożone fundusze unijne, ale który zarówno opozycja, jak i część rządzącej koalicji twierdzą, że jest niezgodny z konstytucją – zobacz nasz wczorajszy raport https://t.co/mxWLyc6LNX

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 10 lutego 2023 r

W odpowiedzi na pismo sześciu zbuntowanych sędziów Przyłębska zwołała wczoraj walne zgromadzenie TK. Nie wybrała jednak kandydatów na jej miejsce.

Zamiast tego „bezwzględną większością głosów, w obecności dwóch trzecich ogólnej liczby sędziów, podjął uchwałę, w której stwierdził, że nie ma podstaw prawnych i faktycznych do wyłaniania kandydatów na stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego” – napisano w komunikacie.

Oznacza to, że Przyłębska na razie pozostanie na swoim stanowisku. Biorąc jednak pod uwagę, że znaczna część sędziów Trybunału nie uznaje jej legitymacji, budzi to wątpliwości co do zdolności funkcjonowania trybunału i zasadności orzeczeń wydanych przez niego pod jej kierownictwem.

Polski Trybunał Konstytucyjny nie może orzekać zgodnie z prawem, ponieważ składa się z niewłaściwie powołanych sędziów, którzy „zarażają go bezprawiem” – stwierdził najwyższy sąd administracyjny w kraju w najnowszym orzeczeniu przeciwko polityce sądowniczej rządu

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 6 grudnia 2022 r

Premier Mateusz Morawiecki powiedział w grudniu, że „nie ma wątpliwości”, że kadencja prezesa Sądu Najwyższego trwa do grudnia 2024 roku.

Pytany o tę sprawę w zeszłym miesiącu prezydent Duda powiedział TVN24 tylko, że są dwa różne zdania w tej sprawie, nie mówiąc, na czym stoi. Dodał jednak, że ma nadzieję, że TK odłoży „wewnętrzne spory” i „zabierze się” jak najszybciej do oceny konstytucyjności prawa sądowniczego.

W rozmowie z Polskim Radiem w tym tygodniu Przyłębska przyznała, że ​​w jej sądzie istnieją „odmienne poglądy”, ale stwierdziła, że ​​„nieprawdziwe i błędne” jest twierdzenie, że utrudni to pracę instytucji. Zaznaczyła, że ​​już w tym roku, mimo wewnętrznego sporu, TK wydała dziesięć orzeczeń.

Odnosząc się do projektu ustawy, który Duda skierował do TK, Przyłębska powiedziała, że ​​„szybko działamy”, ale dodała, że ​​„nie może przewidzieć”, kiedy zapadnie decyzja. „Na pewno nie zajmie to lat, jak twierdzi opozycja”.

Spór z Brukselą – i we własnym obozie rządzącym w Polsce – o odblokowanie zamrożonych funduszy unijnych niesie ze sobą zarówno zagrożenia, jak i szanse dla partii rządzącej przed tegorocznymi wyborami, pisze @AleksSzczerbiak https://t.co/PRNE8lUX4Q

— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 5 stycznia 2023 r

Źródło głównego obrazu: Sejm RP/Flickr (na licencji CC BY-NC-ND 2.0)

Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisywał o sprawach polskich do wielu pism, m.in Polityka zagraniczna, POLITICO Europa, Obserwator UE I Dziennik Gazeta Prawna.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *