NATO chce walczyć ze zmianami klimatycznymi. Jego szef mówi AP, że sztuczka polega na tym, by armie były zielone, ale silne
Aby otrzymywać bezpłatne powiadomienia o najświeższych wiadomościach w czasie rzeczywistym, wysyłane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej, zapisz się do naszych e-maili z najnowszymi wiadomościami
Zarejestruj się, aby otrzymywać nasze bezpłatne e-maile z najnowszymi wiadomościami
NATO stoi przed szeregiem dylematów w swoich próbach walki ze zmianami klimatycznymi przy jednoczesnym zapewnieniu skuteczności swoich sił bojowych, podczas gdy największa wojna lądowa w Europie od dziesięcioleci pustoszy Ukrainę, powiedział szef sojuszu wojskowego w wywiadzie dla The Associated Press w środę.
Światowe siły zbrojne należą do największych konsumentów węglowodorów – paliw i ropy – które przyczyniają się do powstawania gazów cieplarnianych. Ostatnio cieszą się dużym zainteresowaniem, ponieważ fani globalnego ocieplenia toczą konflikty i kryzysy z powodu niedoboru zasobów i żywności.
Główny dylemat, przed którym stoi NATO, jak powiedział sekretarz generalny Jens Stoltenberg, to trudny wybór „między posiadaniem zielonej lub silnej armii”.
Powiedział, że NATO musi „pogodzić potrzebę posiadania skutecznych, silnych sił zbrojnych z potrzebą posiadania sił zbrojnych przyjaznych klimatowi”.
W zeszłym roku w swojej nowej Koncepcji Strategicznej – zasadniczo deklaracji misji NATO – największa światowa organizacja bezpieczeństwa po raz pierwszy uznała zmiany klimatyczne za „definiujące wyzwanie naszych czasów, mające głęboki wpływ na bezpieczeństwo Sojuszu”.
W dokumencie przyznano, że „infrastruktura, aktywa i bazy sojuszu 31 krajów są podatne na jego skutki”. Ostrzegł, że armie NATO są zmuszane do działania w bardziej ekstremalnych warunkach klimatycznych i coraz częściej są wzywane do udziału w operacjach niesienia pomocy ofiarom katastrof.
„Zmiana klimatu to mnożnik kryzysu. Zwiększa konkurencję o ograniczone zasoby, takie jak woda i ziemia, i zmusza miliony ludzi do opuszczenia swojego kraju. Wszystko to wpływa więc na nasze bezpieczeństwo” – powiedział Stoltenberg AP w kwaterze głównej NATO w Brukseli.
W zeszłym tygodniu NATO rozpoczęło ćwiczenia rozmieszczania sił powietrznych w Niemczech, uznawane za największe w historii sojuszu. Około 250 samolotów – głównych źródeł emisji – z 25 krajów odpowiedziało na symulowany atak na członka NATO. Same Stany Zjednoczone wysłały około 100 samolotów.
Ćwiczenia były od dawna planowane, ale pozostają częścią strategii odstraszania i obrony NATO; nieustanne starania, by odwieść prezydenta Rosji Władimira Putina od rozszerzenia jego wojny przeciwko Ukrainie na któregokolwiek członka sojuszu. Gry wojenne prawdopodobnie nie zostaną zatrzymane.
Stoltenberg powiedział, że najlepszym sposobem na osiągnięcie równowagi jest „rozwój technologii i zapewnienie, że siły zbrojne będą częścią trwającej transformacji energetycznej”. NATO ustanowiło „fundusz innowacji” i centrum doskonałości w zakresie zmian klimatu, aby pomóc w rozwoju takiej technologii.
Wielka Brytania zaczęła również stosować bardziej przyjazne dla klimatu paliwa, biopaliwa, w niektórych swoich samolotach. Inni sojusznicy pracują nad sposobami zmniejszenia swojej zależności od oleju napędowego, który jest szczególnie narażony na ataki powietrzne lub lądowe podczas transportu.
Ale Stoltenberg powiedział, że NATO nie może po prostu „przejść w 100% od technologii kopalnych do technologii bezemisyjnych za jednym zamachem”. Rodzi to kolejny dylemat.
„Z czasem będziemy mieć równoległe systemy, które zwiększą koszty i pojawią się dodatkowe problemy z logistyką”, jeśli chodzi o zaopatrywanie silników, czołgów bojowych i statków w różnego rodzaju paliwa i części, powiedział.
„Innym dylematem jest upewnienie się, że systemy mogą ze sobą współpracować” – powiedział Stoltenberg. „Jeśli różne narody (używają) różnych systemów, które są częściowo kopalne, a częściowo nowe technologie, kwestia wymienności i interoperacyjności będzie jeszcze trudniejsza”.
Walka ze zmianami klimatycznymi została w pewnym sensie opóźniona przez duże uzależnienie wielu krajów europejskich od Rosji w zakresie ropy i gazu ziemnego, zanim ta najechała Ukrainę w zeszłym roku. Niektóre, jak Polska, spowalniają odchodzenie od węgla, podczas gdy inne, jak Belgia, planują dłużej korzystać z energii jądrowej.
Stoltenberg ostrzegł, że narody muszą uważać na tworzenie nowych zależności, zwłaszcza od krajów autorytarnych, takich jak Chiny, w zakresie minerałów ziem rzadkich, takich jak lit i kobalt, używanych do produkcji baterii, paneli słonecznych i wiatraków.
Bezpieczeństwo jest jednak sednem walki ze zmianami klimatycznymi, powiedział Stoltenberg AP, a pokój jest warunkiem wstępnym tego, czy to na Ukrainie, czy gdzie indziej.
Potrzebujemy pokoju i stabilności, powiedział, aby kraje mogły ze sobą współpracować i podjąć znaczący globalny wysiłek w celu ograniczenia emisji.
„Gdyby sojusznicy lub Ukraina zostali zmuszeni do wyboru między przyjaznymi klimatowi a skutecznymi siłami zbrojnymi, to wszyscy wybraliby silne i skuteczne wojsko, ponieważ od tego zależy nasze bezpieczeństwo” – powiedział. Stoltenberg podkreślił, że wyzwaniem jest „pogodzenie tych dwóch celów na dłuższą metę”.