Ambasada Chin protestuje w Warszawie przeciwko wystawie artysty-dysydenta Badiucao

Ambasada chińska starała się uniemożliwić zorganizowanie w Warszawie zbliżającej się wystawy prac chińskiego artysty dysydenta Badiucao, w tym wystosowała apel do polskiego ministerstwa kultury, zgodnie z galerią, w której odbywa się wystawa.

Na wystawie, która zostanie otwarta w najbliższy piątek w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski i jest finansowana przez Ministerstwo Kultury, zaprezentowanych zostanie ponad 70 prac Badiucao, w tym obrazy, instalacje audio i neony.

Jej tytuł, Tell China’s Story Well, jest ironicznym odniesieniem do nazwy strategii dyplomacji publicznej prezydenta Xi Jinpinga mającej na celu promowanie oficjalnych chińskich poglądów za granicą.

O ale iw Warszawie już na ulicach sporo @badiucao.
Właśnie terqz na Grochowie fotnęlam.
Mam nadzieję, że wystawa się odbędzie i poczekam do lipca, kiedy będę mogła ją obejrzeć. pic.twitter.com/Fj4CURWB6X

— Sylwia Czubkowska (@sylvcz) 9 czerwca 2023 r

Sztuka Badiucao krytykuje działania Komunistycznej Partii Chin, takie jak masakra na placu Tiananmen w 1989 roku, obozy internowania Ujgurów, traktowanie protestujących w Hongkongu, agresja na Morzu Południowochińskim i przeciwko Tajwanowi oraz stosunki między Chinami a Rosją w świetle wojny na Ukrainie.

Obrazem promocyjnym wystawy jest obraz przedstawiający Xi jedzącego ludzkie mięso, podobny do Saturna pożerającego syna Francisco Goi.

Ambasada Chin w Polsce @ChinaEmbPolska groźby odwołania mojej nadchodzącej wystawy”#OpowiedzChinomHistoriędobrze” poprzez naciskanie @u_jazdowski centrum sztuki i Ministerstwo Kultury Polskiej.

Oto oświadczenie i odrzucenie tej agresji KPCh z muzeum.

1/Nhttps://t.co/gaS48UONnA

— 巴丢草 Bad ї ucao (@badiucao) 9 czerwca 2023 r

Ogłoszenie wystawy 6 czerwca wywołało od razu reakcję władz chińskich. Zamek Ujazdowski ujawnił, że „wysoki rangą przedstawiciel ambasady chińskiej” odwiedził galerię „domagając się wstrzymania wystawy”.

W mediach społecznościowych sam Badiucao zamieścił zdjęcia, które, jak twierdził, przedstawiały zastępcę szefa misji z chińskiej ambasady wchodzącego po raz drugi do muzeum, aby zaprotestować przeciwko jego wystawie.

Artysta poinformował również, że strona internetowa muzeum jest zablokowana w Chinach od czasu ogłoszenia wystawy. Twierdzenie to potwierdził Zamek Ujazdowski.

Chiński doradca Yao Dongye odwiedził @u_jazdowski dziś po raz 2 stwierdzić ile kosztuje moja wystawa #OpowiedzChinomHistoriędobrze zaszkodzi wizerunkowi Xi i „uczuciom” chińskich patriotów w Warszawie.
Odmówił również przyjęcia plakatu z wystawy jako mojego prezentu, co bardzo mnie rani! pic.twitter.com/ctW9uiRb9K

— 巴丢草 Bad ї ucao (@badiucao) 12 czerwca 2023 r

W oświadczeniu galeria potępiła działania ambasady, które określiła jako „cenzurę prewencyjną” i stwierdziła, że ​​wywołała „zaniepokojenie i zdumienie”.

Ujawnili również, że chińska ambasada wysłała listy do polskiego ministerstwa kultury z żądaniem interwencji. W sobotę organizacja informacyjna Radio Wolna Europa/Radio Liberty opublikowała fragmenty e-maila wysłanego z ambasady chińskiej do urzędników ministerstwa kultury 7 czerwca.

„Nie chcemy takiej wystawy [that] podważa [the] Stosunki chińsko-polskie odbędą się w Polsce” – napisał autor Wei Jiao, który określa się jako radca odpowiedzialny za sprawy kulturalne w ambasadzie, donosi RFE/FL.

W e-mailu nazwano wystawę atakiem na obraz „Chiny i chińskich przywódców”, który był krzywdzący dla „uczuć Chińczyków”. Poprosił o zorganizowanie spotkania z wyższymi pracownikami ministerstwa. Nie było żadnej publicznej odpowiedzi ani komentarza ze strony ministerstwa.

⚡️SCOOP⚡️E-mail uzyskany przez @RFERL pokazuje ambasadę chińską w Warszawie, która próbuje wywrzeć presję na polski rząd, aby odwołał nadchodzącą wystawę sztuki dysydenta artysty w stolicy Polski @badiucao https://t.co/r60RsQC60f

— Reid Standish (@ReidStan) 10 czerwca 2023 r

W swoim oświadczeniu Zamek Ujazdowski napisał, że „wzywa wszystkich [who are] zaangażowana w wolność słowa i wypowiedzi, aby wesprzeć nas i artystę w przeciwstawianiu się tej presji, odwiedzając nadchodzącą wystawę i pisząc listy poparcia do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP”.

Mieszkający w Australii Badiucao zaapelował do ambasady Australii w Warszawie o wsparcie i ochronę w odpowiedzi na próby odwołania jego wystawy.

Działania ambasady Chin w Warszawie zostały potępione przez grupy, w tym Reporterów bez Granic (RSF) i Artists at Risk Connection (ARC), projekt PEN America.

#Chiny🇨🇳: RSF potępia niedawną presję ze strony @ChinaEmbPolska odwołać nadchodzącą wystawę w Warszawie im @badiucaochiński rysownik na wygnaniu, który jest ofiarą wielokrotnych prześladowań za swoje prace krytyczne wobec reżimu. @u_jazdowski https://t.co/yBMfMINmpF

— RSF (@RSF_inter) 12 czerwca 2023 r

W rozmowie z TVP w zeszłym tygodniu artysta opisał próby cenzurowania swojej twórczości i przekazu jako „codzienne doświadczenie”. Zdradził, że na miejsce swojej najnowszej wystawy wybrał Polskę przede wszystkim ze względu na wspólne doświadczenie komunizmu.

Badiucao powiedział TVP, że poparcie Polski dla Ukrainy w czasie wojny, skontrastowane z życzliwością Chin wobec Rosji, zainspirowało go również do zorganizowania wystawy w Warszawie.

Badiucao i jego praca są regularnie atakowane przez chińskie władze. Podobne próby blokowania jego wystaw miały miejsce we Włoszech, Czechach i Belgii.

Chiński rząd próbuje zamknąć w Polsce wystawę prac chińsko-australijskiego artysty Badiucao, która według urzędnika „zraniła uczucia Chińczyków”. https://t.co/0uFvJoBGZA

— Wiadomości ABC (@abcnews) 13 czerwca 2023 r

Źródło głównego obrazu: Adrian Grycuk/Wikimedia Commons (na licencji CC BY-SA 3.0 PL)

Anna Hackett jest asystentką redaktora w Notes from Poland. Niedawno ukończyła europeistykę w Trinity College w Dublinie, a wcześniej pracowała jako dziennikarka w grupie Irish Independent News & Media.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *